UWAGA!

Ważne punkty Startu! (piłka ręczna)

 Elbląg, Ważne punkty Startu! (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

W meczu 20. kolejki Start zmierzył się w Koszalinie z miejscową Energą AZS. Nasza drużyna wspierana przez kilkunastoosobową grupę kibiców zwyciężyła 28:27. Jedenaście bramek rzuciła Sylwia Lisewska. Zobacz zdjęcia z meczu.

Rozgrywki rundy zasadniczej PGNiG Superligi kobiet wkraczają w decydującą fazę. Poza pojedynkiem z Koszalinem, naszej drużynie pozostały do rozegrania dwa mecze. Każdy punkt jest teraz bardzo ważny, bo ich liczba będzie decydować o tym, które miejsce zajmie EKS przed rozgrywkami play-off. Przed spotkaniem z Energą, Start zgromadził dwadzieścia siedem punktów, rywal o cztery mniej. Nie oznaczało to jednak, że faworytem w tym meczu jest zespół Andrzeja Niewrzawy. Koszalinianki tylko w rundzie rewanżowej radzą sobie nad wyraz dobrze, od 11. kolejki nie przegrały żadnego meczu, do zeszłego weekendu, kiedy nie sprostały mistrzyniom Polski. Elblążanki z kolei w minionej kolejce przegrały z Lubinem, wcześniej ze Szczecinem. Budujący jest fakt, iż w pierwszej rundzie nasza drużyna znalazła patent na koszalinianki i u siebie odniosła przekonujące zwycięstwo. Na podobny wynik liczyli elbląscy kibice w Koszalinie. Warto przypomnieć, że obecnie w AZS grają byłe zawodniczki Startu Katarzyna Kołodziejska, Monika Michałów oraz Hanna Sądej, które jeszcze w zeszłym sezonie reprezentowały barwy naszej drużyny. Skrzydłowa zajmuje obecnie drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelczyń ligi.
      
       Wynik meczu już w pierwszej minucie otworzyła Sylwia Lisewska, po tym jak rzut karny wywalczyła Aleksandra Dankowska. Później dwiema interwencjami popisała się Sołomija Szywerska i po wkrętce Aleksandry Jędrzejczyk Start prowadził 3:1. Niedokładne podania do koła pozwoliły gospodyniom przeprowadzić kontry, jednak EKS nadal utrzymywał minimalne prowadzenie. W 8. minucie z drugiej linii trafiła Monika Michałów i był remis 4:4. Błędy naszej drużyny szybko próbował skorygować Andrzej Niewrzawa prosząc o czas. Po przerwie chwilową niemoc EKS przerwała Sylwia Lisewska. Błędy przy podaniach po obu stronach i dobre interwencje bramkarek spowodowały, że przez kilka minut wynik na tablicy się nie zmieniał. W 10. tablica wyników ponownie wskazywała remis. Gra na parkiecie była bardzo wyrównana i toczyła się praktycznie bramka za bramkę. W 17. minucie gospodynie po raz pierwszy w dzisiejszym spotkaniu objęły prowadzenie. Koszalinianki długo się jednak z niego nie cieszyły, bo najpierw pięknym rzutem popisała się Aleksandra Kwiecińska, a chwilę później kontrę wykończyła Sylwia Matuszczyk. Gra toczyła się bardzo szybko i bramkarki co chwilę musiały wyciągać piłkę z siatki. Gdy na ławkę kar powędrowała Hanna Sądej do siatki trafiła Sylwia Lisewska a zaraz po niej Paulina Muchocka. W końcówce pierwszej połowy świetną dyspozycją popisywała się Sylwia Lisewska oraz Aleksandra Kwiecińska, które rzuciły po dwie bramki. W pierwszej połowie nasze zawodniczki dobrze przesuwały się w obronie, były skuteczne w ataku i na przerwę schodziły prowadząc 16:13.
      
       Grając w osłabieniu gospodynie rzuciły pierwszą bramkę po przerwie. Koszalinianki świetnie wznowiły zawody, dobrze grała Hanna Sądej, która rzuciła dwa kolejne gole i doprowadziła do remisu. Nasza drużyna pierwsza bramkę rzuciła dopiero w 35. minucie. Elblążanki wzmocniły jednak defensywę, dobrze biegały do kontr i w 38. minucie znów odskoczyły na trzy gole. Cały czas skuteczna była Sylwia Lisewska, która w 45. minucie trafiła do siatki koszalinianek po raz dziesiąty. Obie drużyny nie uniknęły jednak błędów, na szczęście dla Elbląga częściej myliły się koszalinianki. Akademiczki miały doskonałą okazję by odrobić straty, gdy sędziowie odesłali na ławkę kar Sylwię Matuszczyk i Paulinę Muchocką, ale elblążanki przetrwały ten okres bez straty gola. Na boisku panował chaos, jednak to nasza drużyna była na prowadzeniu. Przy stanie 22:26 o czas poprosiła Anita Unijat. Sugestie trenerki przyniosły pożądany efekt i gospodynie zaczęły odrabiać straty. Do siatki trafiły dwie byłe zawodniczki EKS i tym razem o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. W 56. minucie AZS doszedł naszą drużynę na jedno trafienie, a nieco spokoju wniósł gol Matuszczyk. Elblążanki wytrzymały nerwową końcówce, przy buczeniu fanów miejscowych zawodniczek. Koszalinianki miały 30 sekund na zdobycie bramki na wagę remisu, jednak szczelna defensywa Startu im to uniemożliwiła. EKS zwyciężył 28:27 i dopisał do swojego konta ważne dwa punkty.
      
       Energa AZS Koszalin – Start Elbląg 27:28 (13:16)
      
       AZS:
Kowalczyk, Wiercioch – Roszak 5, Sądej 4, Michałów 3, Stasiak 3, Trawczyńska 3, Nestsiaruk 3, Błaszczyk 2, Kołodziejska 2, Chiel 1, Nowicka 1, Domaros, Kaczanowska.
       Start: Szywerska, Sielicka - Lisewska 11, Kwiecińska 4, Jędrzejczyk 3, Matuszczyk 3, Balsam 2, Waga 2, Dankowska 1, Muchocka 1, Andrzejewska 1, Szopińska, Gerej, Świerżewska.
      
       W najbliższą sobotę (20 lutego), o godz 18 Start zagra pierwszy mecz ćwierćfinałowy Challenge Cup z tureckim BSB Izmir. Bilety w cenie 20 zł są do nabycia na recepcji sportowej w hali CSB przy ul. Grunwaldzkiej 135 (wejście od PWSZ) w godz 8-18 oraz w dniu meczu od 17. Na jeden bilet może wejść osoba dorosła z dziećmi w wieku szkolnym. Wstęp dla grup szkolnych wraz z opiekunem jest bezpłatny. Karnety na mecz w europejskich pucharach nie obowiązują. Całkowity dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony będzie na działalność statutową klubu.
      
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • To w play off gramy z Koszalinem albo z Gdynią. Teraz jest pytanie czy będziemy na miejscu 3,4,czy 5 ? Wo statnich meczach z Piotrcovią i Gdańskiem musimy mieć 4 punkty i będziemy patrzeć na jaką pozycję przed play off to wystarczy? Dzięki dla KK, który pojechał na mecz i dopingował dziewczyny. Vistal wzmocnił się Brazylijką i oprócz Kulwińskiej, Zych i Kobylińskiej mają 4tą do rzucania goli. Do tego Gapska na bramce. Koszalin nasze byłe dziewczyny grają i chyba wydają się słabsze od Gdyni. A w półfinale najlepiej byłoby trafić na Szczecin. Zagłębie ma najmocniejszy skład w tym momencie, a Lublin co roku gra o mistrza. Do boju dziewczyny i niech kibicują Wam na meczachnie tylko rodziny. ..
  • Śledziłem to spotkanie na, ,lajfach '', końcówka meczu emocjonująca z pozytywnym zakończeniem dla Startu. Brawo dziewczyny. Pozdrawiam i życzę powodzenia w pozostałych dwóch meczach rundy zasadniczej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    marek23(2016-02-17)
  • Nawet przed kompem emocje były ogromne. Dziewczyny, jesteśmy z Was dumni!
  • 2 byłe zawodniczki Startu grają w koszalinie? a myślałem że 3.. .
  • No i co wieszcze klęski. .. Bravissimo dziewczyny !!!!!
  • Niech ktoś mi wytłumaczy postawę tego zespołu. Ostatnio u siebie z Zagłębiem Lubin z poparciem własnej publiczności w sile 1000 gardeł grały totalna padlinę a w trzy dni później na gorącym terenie w Koszalinie wygrywają ważne zawody. Dochodzę do wniosku, że chyba nie znam się na tej dyscyplinie a może dlatego że kobiety potrafią być aż tak zmienne?
  • Reset po Zagłębiu i masz Pan wynik. Taki jest sport. Przewalać papierki w robocie można co dzień tak samo jak mrówka. Na boisku delikatnie inaczej to działa.
  • Brawo Sylwia! Brawo dziewczyny!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    2
    Marwolo(2016-02-17)
  • Teraz wkładam z premedytacją kij w mrowisko. Jak to jest z tymi cenami biletów w europejskich pucharach? Kto o tym decyduje? Zamiast zapełnić halę KTOŚ poluje na kasę i kilkaset złotych więcej podnosząc ceny biletów, a będzie jak w poprzedniej rundzie, gdzie frekwencja będzie mała i kasy będzie mniej niż ludzie mieliby zapłacić po 10 złotych, ale więcej przyszłoby ich. Naprawdę miasto, CBŚ czy klub muszą z siebie robić dziadów, żeby dorabiać się na takich meczach? Inne miasta dopłacają do sportu w miastach mając kilka drużyn w ekstraklasach, a u nas jeden zespół i próbuje się dorabiać zamiast inwestować w kibiców. Te dwadzieścia złotych może nie być dużą kwotą dla jednej osoby, ale samo podejście do kibiców budzi zdziwienie. Przypomnę sytuację w Lublinie, gdzie SPR grał w lidze i kto był na tym meczu mógł kupić bilet na mecz europejskich pucharów z dobrą norweską ekipą za 5 złotych. Prezydencie, prezesi, dyrektorzy uczcie się promocji i inwestowania w reklamę, ludzi, sport. ..
  • Mistrzu klub z Twoich 8zeta przez cały sezon nie widzi grosza (czytaj a konto CSB). Chyba, że masz karnet wtedy inna jest rozmowa. Klub musi jakoś finansować wyjazdy na puchary. Ktoś mądrzejszy ode mnie podpowie ile Turcja może kosztować.
  • Ile było na ostatnim mecz ludzi z 300-500 po 20 złotych. Daje to sumę ok 10 tysięcy złotych. Gdyby bilety były po 10 złotych i przyszło 700-1000 osób to tyle samo klub uzbierałby. To Twoim tokiem rozumowania niech zrobią bilety po 50 złotych. Przyjdzie ze 150 - 200 osób i też uzbierają ok 10 tysięcy a hala będzie pusta. Ja nie mam problemu z zapłatą 20 złotych, ale chodzi o walkę o kibica. Taki Lubin koło Ukrainy stać, żeby kibice weszli po 5 złotych, a Elbląga nie stać. Taki Lublin koło Ukrainy stać na stadiom MOTO Arenę a nas nie stać, żeby wyremontować kurnik na Agrykola, a przypomnę, że Nowaczyk i PO wydali 1 milion złotych na sam projekt. To te kilka tysięcy złotych w porównaniu do rozwalonego 1 miliona jest jak grosze w comiesięcznej wypłacie. Nie chodzi mi o klub i jego wspomaganie, tylko inwestowanie w kibiców, bo następna okazja na europejskie puchary może długo się nie powtórzyć. Jeżeli ktoś jest prezydentem miasta, jeżeli ktoś jest dyrektorem CBŚ i ktoś jest prezesem Startu i nie umiejąCi panowie zamknąć budżetów i znaleźć dodatkowych żródeł finansowania, próbując odbijać sobie to na kibicach, których i tak mało przychodzi to powodzenia życzę w sobotę. To ma być święto dla Elbląga. Bilety nawet po 5 złotych, ale cała hala dopingująca tak jak było na siatkówce na turnieju latem. Dziewczynom gra się lepiej jak tylko rodzina siedzi na trybunach czy jak cała hala godzinę przed meczem zaczyna doping na rozgrzewce?Cały czas kasa i sprzedawanie się za drobne.
  • Gdzie SPR (potental SELGROS dawniej powszechnie klub zwany Montex) a gdzie START (Bez sponsora TYTULARNEGO i Pan prezes), który stara się jak może. Oporny UM E-g etc. .. .. Nieprawda, że na zgrupowaniu nie było ciepłej wody. Prezes dba o nas jak ojciec rodzony. Łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu. .. Niech żyje nam!!!
Reklama