Ma dopiero osiemnaście lat, a już zainteresował się nią szkoleniowiec reprezentacji Polski Jacek Nawrocki. Weronika Wołodko, siatkarka elbląskiego E.Leclerc Orła i i MKS Truso znalazła się na liście powołań na zgrupowanie szerokiej kadry.
W styczniu Weronika Wołodko otrzymała powołanie do reprezentacji Polski siatkarek do lat 20, które zresztą nie było jej pierwszym. Teraz siatkarka elbląskich drużyn znalazła się w szerokiej kadrze narodowej seniorek. 18-letniej rozgrywającej już od jakiegoś czasu przypatrują się trenerzy reprezentacji Polski Jacek Nawrocki i Waldemar Kawka i w końcu postanowili zaprosić ja do szerokiej, bo aż 43-osobowej kadry reprezentacji Polski. Weronika od kilku lat trenuje pod okiem Wojciecha Samulewskiego i Andrzeja Jewniewicza - Trener Nawrocki chce sprawdzić Weronikę w kontekście przyszłości. Jeśli chodzi o jej warunki fizyczne, to jak najbardziej powinna spróbować sił w kadrze seniorskiej - powiedział Andrzej Jewniewicz.
Weronika w tym roku zdaje maturę i kończy swoją przygodę z elbląskimi drużynami. Nie da się ukryć, że zainteresowane są nią kluby I-ligowe i z najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Powinna grać w przynajmniej I lidze, ewentualnie w klubie ekstraklasowym, ale takim, w którym będzie miała sporo grania. Już w ubiegłym roku interesowało się nią kilka drużyn, a trzy są w bardzo bliskim kontakcie z nami. Musi grać w gronie dobrych zawodniczek, gdzie będzie miała komfort dokładnego przyjęcia i dobrego trenowania. Zasłużyła na powołanie do szerokiej kadry. To czy osiągnie coś więcej, będzie zależało od niej samej. Skala jej umiejętności jest bardzo duża i w dobrym zespole dość szybko wzbije się na jeszcze wyższy poziom. To dziewczyna, która wie czego chce, chce w życiu coś osiągnąć i ma konkretny cel - chwali swoją podopieczną trener Orła.
Nasza rozgrywająca będzie konkurować na swojej pozycji z dużo bardziej doświadczonymi zawodniczkami: Izabelą Bełcik, Alicją Grabką, Marleną Pleśnierowicz, Eweliną Polak, Eweliną Tobiasz, czy elblążanką Joanną Wołosz.
Weronika w tym roku zdaje maturę i kończy swoją przygodę z elbląskimi drużynami. Nie da się ukryć, że zainteresowane są nią kluby I-ligowe i z najwyższej klasy rozgrywkowej.
- Powinna grać w przynajmniej I lidze, ewentualnie w klubie ekstraklasowym, ale takim, w którym będzie miała sporo grania. Już w ubiegłym roku interesowało się nią kilka drużyn, a trzy są w bardzo bliskim kontakcie z nami. Musi grać w gronie dobrych zawodniczek, gdzie będzie miała komfort dokładnego przyjęcia i dobrego trenowania. Zasłużyła na powołanie do szerokiej kadry. To czy osiągnie coś więcej, będzie zależało od niej samej. Skala jej umiejętności jest bardzo duża i w dobrym zespole dość szybko wzbije się na jeszcze wyższy poziom. To dziewczyna, która wie czego chce, chce w życiu coś osiągnąć i ma konkretny cel - chwali swoją podopieczną trener Orła.
Nasza rozgrywająca będzie konkurować na swojej pozycji z dużo bardziej doświadczonymi zawodniczkami: Izabelą Bełcik, Alicją Grabką, Marleną Pleśnierowicz, Eweliną Polak, Eweliną Tobiasz, czy elblążanką Joanną Wołosz.
Anna Dembińska