UWAGA!

Wicemistrz pokonał osłabionego Wójcika (piłka ręczna)

 Elbląg, Wicemistrz pokonał osłabionego Wójcika (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Szczypiorniści Mebli Wójcik Elbląg przegrali z Wisłą 36:22. Wicemistrz Polski nie miał większych problemów z pokonaniem elbląskiej drużyny, która stawiła się w Płocku w mocno okrojonym składzie.

Wójcik nie rozegrał jeszcze wszystkich meczów pierwszej rundy, a już zainaugurował rundę rewanżową. Naszemu zespołowi pozostał jeszcze do rozegrania mecz z MMTS Kwidzyn, jednak dzisiaj musiała się skupić na walce z wicemistrzem Polski. Oczywiście zdecydowanym faworytem tego spotkania była Wisła. Meblarzom zadania nie ułatwiała sytuacja kadrowa, bowiem do Płocka udali się w jedenastoosobowym składzie. W szeregach naszej drużyny zabrakło borykających się z urazami Pawła Adamczaka, Daniela Żółtaka, Jakuba Malczewskiego, Bartosza Dudka, Damiana Malandego oraz Kamila Netza. Elblążanie postawili się Wiśle na inauguracje sezonu w pojedynku przed własną publicznością, wtedy mecz zakończył się wygraną Płocka 29:24. Dziś z kolei nasza drużyna przegrała różnicą czternastu trafień.
       Worek z bramkami rozwiązał Bartosz Janiszewski. W odpowiedzi do siatki trafił Jose De Toledo. Jak się później okazało był to pierwszy i zarazem ostatni remis w tym spotkaniu. W kolejnych akcjach sporo krwi naszym zawodnikom napsuł Marcin Wichary, notując kilka skutecznych interwencji. Elblążanie po raz drugi zdołali umieścić piłkę w siatce dopiero w 9. minucie spotkania. Od tego czasu gra się wyrównała i drużyny naprzemiennie zdobywały bramki. W 15. minucie, po kolejnym trafieniu Bartosza Janiszewskiego, tablica wyników wskazywała 9:6. Niestety w kolejnych minutach nasi zawodnicy nie potrafili zatrzymać rywali, stracili trzy bramki z rzędu i o czas poprosił Jacek Będzikowski. Po wznowieniu gola zdobył Michał Tórz, jednak Wiślacy odpowiedzieli aż trzema bramkami. Wynik starał się trzymać Adrian Fiodor i jego interwencję pozwoliły na wyprowadzenie kontrataków, które wykończył Grzegorz Dorsz i Adam Nowakowski. Płocczanie utrzymywali kilkubramkowe prowadzenie, a na przerwę zeszli przy wyniku 18:12.
       Drugą połowę od celnego rzutu rozpoczął nasz obrotowy. Zaraz jednak zszedł on na ławkę kar, a gospodarze z łatwością przedzierali się przed elbląską defensywę i zdobyli cztery bramki. Meblarze mieli duże problemy w ataku i na seryjne trafienia Wisły odpowiadali pojedynczymi golami. Gdy w 41. minucie Adriana Fiodora pokonał reprezentacyjny skrzydłowy Michał Daszek, wicemistrz miał już dziesięć bramek przewagi. Po przerwie zarządzonej na prośbę naszego szkoleniowca, sprawy w swoje ręce wziął Jakub Moryń i trafił trzykrotnie dla naszego zespołu. Niezły moment elblążan szybko przerwali rywale znów notując serię celnych rzutów i odskakując już na trzynaście goli. Następne minuty należały do Adama Nowakowskiego, który najpierw wykorzystał rzut karny, a później wykończył dwie akcje. Elblążanie ambitnie walczyli z wicemistrzem Polski, jednak musieli uznać jego wyższość i przegrali 22:36.
      
       Orlen Wisła Płock - Meble Wójcik Elbląg 36:22 (18:12)
       Wisła
: Wichary, Corrales, Morawski - Wiśniewski 5, Ghionea 5, Rocha 4, Ivić 4, De Toledo 4, Daszek 3, Gębala Tomasz 3, Pusica 2, Mihić 2, Zhitnikov 2, Tarabochia 1, Gębala Maciej 1, Duarte.
       Wójcik: Fiodor, Ram - Janiszewski 7, Nowakowski 5, Adamczak 3, Moryń 3, Olszewski 2, Dorsz 1, Tórz 1, Szopa, Kupiec.
      
       Kolejne spotkanie elblążanie zagrają przed własną publicznością w środę 7 grudnia z MMTS Kwidzyn
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama