Drogi Czytelniku,
uprzejmie informujemy, że w związku z wejściem w życie Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych stworzyliśmy zgodną z nim politykę prywatności. Regulacje RODO zmuszają nas do wystąpienia z prośbą do Ciebie o zaakceptowanie jego postanowień, chociaż z praktycznego punktu widzenia nic się nie zmienia w sposobie korzystania z naszego serwisu.
Jedyną rzeczą, która może budzić Twoje obawy jest profilowanie. Wyjaśniamy, że w naszym przypadku, tak jak dotychczas, skutkuje ono wyłącznie tym, że jeśli uprzednio byłeś/aś na stronie jakiegoś biura podróży, to z dużym prawdopodobieństwem nasi zaufani partnerzy reklamowi tacy jak Google serwować będą banery z widokami złocistych plaż.
Prosimy zapoznać się z polityką prywatności stosowaną na naszej stronie i zaakceptować jej postanowienia.
zdaniem Zobacz 19
komentarzy Zobacz
fotoreportaż Dodaj do
zakładek Wersja
do druku Podaj
dalej
2014-12-08 19:42
Kibice zgromadzeni dzisiejszego wieczoru w hali CS-B mogli zobaczyć w akcji gwiazdy światowego szczypiorniaka, którzy przyjechali do Elbląga nie tylko, by awansować do kolejnej fazy rozgrywek Pucharu Polski, ale również po to, by promować piłkę ręczną. Meblarze, mimo że przegrali 26:32, pokazali się z niezłej strony. Zobacz zdjęcia.
Świetny początek Wójcika, seria mistrza
Spotkanie nadspodziewanie dobrze rozpoczęli gospodarze. Wynik meczu roztworzył w 2. minucie kapitan elbląskiej drużyny Damian Malandy, który był również autorem kolejnej bramki. Pomiędzy słupkami świetnie spisywał się Marcin Głębocki wybraniając dwa rzuty Manuela Strleka oraz kolejny Michała Jureckiego. Dobrą postawę naszego bramkarza wykorzystali jego koledzy z pola i w 6. minucie tablica wyników wskazywała 4:1. W kolejnych akcjach w grę Meblarzy wkradła się nieskuteczność oraz błędy przy podaniach. Takich sytuacji nie zwykli marnować mistrzowie, którzy błyskawicznie odrobili straty i po kolejnym golu Strleka doprowadzili do wyrównania, a chwilę później wyszli po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie 6:5. Meblarze nie zrażeni taką sytuacją grali swoje i po golach Piotra Adamczaka oraz Marcina Szopy w 16. minucie ponownie objęli prowadzenie. Pomiędzy 16. a 24. minutą na parkiecie rządzili gracze Talanta Dujszebajewa, którzy zdobyli aż sześć goli z rzędu. W bramce dwoił się i troił Marcin Głębocki, jednak w elbląskiej drużynie zabrakło dokładnych podań i skutecznego wykańczania akcji. Niemoc strzelecką naszej drużyny przerwał w końcu Grzegorz Dorsz. Elblążanie nie pozwolili rywalowi na kolejna serię, a do bramki trafił Michał Gryz i Adam Nowakowski. Wynik pierwszej połowy na 11:17 ustanowił Damian Spychalski.
Druga połowa na remis
Drugą odsłonę zawodów rozpoczął między słupkami Adrian Fiodor, a po stronie kieleckiej Marin Sego. Mistrzowie Polski mocno ruszyli do ataku i zdobyli trzy pierwsze bramki. Elblążanie trafili dopiero w 36. minucie, a autorem bramki był wyróżniający się dziś Damian Malandy. Gdy minutę później do bramki trafił Mateusz Jachlewski, Vive prowadziło już dziesięcioma golami (12:22). Tak wysoka przewaga mistrzów sprawiła, że w ich szeregi wkradło się rozluźnienie, co natychmiast wykorzystali gospodarze. Pomiędzy 38. a 48. minutą Meblarze dyktowali warunki na parkiecie i rzucili aż osiem bramek, tracąc w tym czasie tylko dwie. Szkoleniowiec Meblarzy starał się rotować składem tak, by każdy z graczy mógł chociaż przez kilka minut powalczyć przeciwko kielczanom. W bramce pojawił się Jacek Krawczyk, na rozegraniu natomiast Mateusz Bąkowski. Po przerwie zarządzanej na prośbę szkoleniowca, gra się wyrównała i toczyła się 'bramka za bramkę' praktycznie do ostatniej minuty. Końcówka meczu zdecydowanie należała do Karola Bieleckiego, który rzucił aż pięć bramek dla swojej drużyny. Wynik meczu na 26:32 ustanowił celnym rzutem w okienko Damian Spychalski.
Najlepszym graczem w ekipie gości został Manuel Strlek, u gospodarzy natomiast Damian Malandy.
KS Meble Wójcik Elbląg - Vive Tauron Kielce 26:32 (11:17)
Wójcik: Głębocki, Fiodor, Krawczyk - Gębala 4, Malandy 4, Kupiec 4, Spychalski 3, Adamczak 3, Gryz 2, Dorsz 2, Nowakowski 1, Bakowski 1, Szopa 1, Dawidowski 1, Olszewski, Kostrzewa.
Vive: Szmal, Sego - Strlek 10, Bielecki 7, Musa 3, Buntić 3, Chrapkowski 3, Jurecki 3, Grabarczyk 2, Jachlewski 1, Tkaczyk, Cupic.
Meblarze odpadli z dalszej rywalizacji w Pucharze Polski. Przed nimi ostatni pojedynek ligowy rundy zasadniczej, w którym zmierzą się z wiceliderem I ligi Pomezanią Malbork. Mecz odbędzie się 13 grudnia o godz. 17 w hali CS-B.
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
10 4(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
7 1Eeeeee(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
4 2gfff(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
8 1(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
14 2(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
3 7hhhl/klm;(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
8 5mlodyy(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
5 7WWójcikutylkoMaciek!(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
Pokaż ten wątek
8 1(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
8 4krzychu7777(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
9 8(2014-12-08)
-
Zgłoś do moderacji
Odpowiedz
4 3Asik XL(2014-12-08)