Kibiców nie zawiedli piłkarze Concordii. Elblążanie dobrze bronili się w pierwszej połowie meczu, a po przerwie zdobyli dwie bramki, które dały im upragnione zwycięstwo. Pomarańczowo-czarni pokonali w wyjazdowym spotkaniu MKS Korsze 2:0 (0:0).
Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando gospodarzy. Kwadrans po rozpoczęciu spotkania sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Michał Miller, ale lepszy okazał się Michał Kopka. Concordia najgroźniejszą sytuację stworzyła sobie w 19 min., gdy po dośrodkowaniu, głową strzelał Łukasz Nadolny, jednak piłka minimalnie minęła bramkę. Gospodarze atakowali i zdobyli nawet gola. Po uderzeniu Piotra Sawickiego obronił Kopka, piłka trafiła do Pawła Chwaszczewskiego, a ten zamiast strzelać odegrał do Sawickiego, który co prawda strzelił gola, ale będąc na pozycji spalonej. Do końca pierwszej odsłony MKS atakował, a Concordia grała uważnie w obronie.
Mecz ułożył się doskonale dla elblążan już dwie minuty po przerwie. Piłkę w polu karnym otrzymał Łukasz Nadolny i mocnym strzałem pokonał Tomasza Kotkowskiego. Chwilę później mógł wyrównać Miller, ale po tym jak w sytuacji sam na sam minął Kopkę trafił w boczną siatkę. W 78 min. z linii pola karnego strzelał Chwaszczewski, jednak piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Concordia mądrze się broniła, a na osiem minut przed końcem meczu zadała decydujący cios. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do bramki trafił z 6 metrów Bartosz Drewek.
Elblążanie wygrali po zaciętym meczu, zdobyli trzy punkty i złapali kontakt z czołówką ligi. W kolejnym spotkaniu Concordia podejmie na własnym boisku ostatni zespół tabeli, Czarnych Olecko.
Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Concordia: Kopka, Sadowski, Sambor, Pujdak, Wiech, Wiercioch, Florek (64' Tomczyk), Ciesielski, Kiełtyka (67' Drewek), Nadolny (88' Grabowski), Kowalkowski (63' Gryka S.).
Mecz ułożył się doskonale dla elblążan już dwie minuty po przerwie. Piłkę w polu karnym otrzymał Łukasz Nadolny i mocnym strzałem pokonał Tomasza Kotkowskiego. Chwilę później mógł wyrównać Miller, ale po tym jak w sytuacji sam na sam minął Kopkę trafił w boczną siatkę. W 78 min. z linii pola karnego strzelał Chwaszczewski, jednak piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Concordia mądrze się broniła, a na osiem minut przed końcem meczu zadała decydujący cios. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do bramki trafił z 6 metrów Bartosz Drewek.
Elblążanie wygrali po zaciętym meczu, zdobyli trzy punkty i złapali kontakt z czołówką ligi. W kolejnym spotkaniu Concordia podejmie na własnym boisku ostatni zespół tabeli, Czarnych Olecko.
Zobacz wyniki i tabelę III ligi.
Concordia: Kopka, Sadowski, Sambor, Pujdak, Wiech, Wiercioch, Florek (64' Tomczyk), Ciesielski, Kiełtyka (67' Drewek), Nadolny (88' Grabowski), Kowalkowski (63' Gryka S.).
ppz