Z każdym rokiem notujemy wzrost zainteresowania uczestnictwem w mikołajkowym turnieju piłki ręcznej dziewcząt i chłopców organizowanym w elbląskim Gimnazjum nr 1 - informuje Dariusz Lotkowski, nauczyciel wychowania fizycznego w tej szkole. - Niedawno zakończyliśmy XII edycję turnieju.
- Zaczęło się w roku 1997 od pomysłu Sławomira Kuczyńskiego, nauczyciela w-f i ówczesnego zastępcy dyrektora elbląskiej Szkoły Podstawowej nr 9 - wspomina Lotkowski. - Zorganizował on turniej piłki ręcznej, w którym rywalizowały dzieci z poszczególnych roczników klas szkół podstawowych i młodzież gimnazjalna. Z tej sportowej rywalizacji nauczyciele, a z czasem selekcjonerzy kadr wojewódzkich, wyławiali z setek uczestniczących w turniejach dziewcząt i chłopców szczególnie utalentowane osoby. To z naszego turnieju do kadr kobiecych drużyn ekstraklasy i narodowej po latach treningów awansowały Aleksandra Kobyłecka, Katarzyna Koniuszaniec, Adriana Celka, Hanna Sądej, Marta Miecznikowska, Anna Frąckiewicz. Przykłady można mnożyć, ale najważniejsze, że turnieje z roku na rok stoją na coraz wyższym poziomie. Ciekawostką jest, że już przyjeżdżają na nie ze swoją młodzieżą nasi wychowankowie, którzy przed laty tu rywalizowali. Z Gdyni z młodzieżą przyjechał nauczyciel w-f Paweł Paździocha, nasz absolwent, który z elbląską drużyną młodzików trenowaną przez Dorotę Śniadałę przed laty zdobył mistrzostwo Polski.
W zakończonym niedawno XII turnieju gimnazjalnych roczników 1993-1995 uczestniczyło 29 drużyn i ok. 350 zawodników z Elbląga, Kwidzyna, Czerska, Gdyni, Ryjewa, Gdańska, Tczewa, Ostródy, Żukowa i Sadlinek. Rozegrały one ponad 80 meczów, które obserwowali trenerzy kadr narodowych i wojewódzkich Edyta Majdzińska, Andrzej Mierzwa, Zygmunt Narbuntowicz, szkoleniowcy drużyn ligowych. Do notesów selekcjonerów trafili wyróżniający się zawodnicy, a największe wrażenie pozostawili: elblążanki Patrycja Radlińska (lewe skrzydło) i Ewa Sielicka (bramkarka), tczewianka Patrycja Orzechowska (obrotowa), gdynianka Patrycja Kurs (środek rozegrania), a także chłopcy Marcin Rentlejsz (prawe skrzydło), Piotr Sobczyński (obrotowy), Paweł Zakrzewski (lewe skrzydło) i Mateusz Cywiński (środek rozegrania).
- Nasze mikołajkowe turnieje mają to do siebie, że wszystkie uczestniczące w nich drużyny otrzymują niezależnie od zajętych miejsc słodkie upominki. I to jest sympatyczne, bo wszyscy traktowani są jednakowo. Każdego roku turniejowi patronuje, fundując prywatne nagrody, niepracujący już w szkole Sławomir Kuczyński, a zawody możemy organizować wspólnie z Grzegorzem Czaplą i Zygmuntem Narbuntowiczem dzięki pomocy dyrekcji Gimnazjum nr 1 i wsparciu Rady Rodziców z naszej szkoły. Na pewno w mikołajkowym turnieju szczypiorniaka spotkamy się z młodzieżą i dziećmi za rok, bo takie jest zapotrzebowanie, a tradycję chcemy podtrzymać - dodaje Dariusz Lotkowski.
W zakończonym niedawno XII turnieju gimnazjalnych roczników 1993-1995 uczestniczyło 29 drużyn i ok. 350 zawodników z Elbląga, Kwidzyna, Czerska, Gdyni, Ryjewa, Gdańska, Tczewa, Ostródy, Żukowa i Sadlinek. Rozegrały one ponad 80 meczów, które obserwowali trenerzy kadr narodowych i wojewódzkich Edyta Majdzińska, Andrzej Mierzwa, Zygmunt Narbuntowicz, szkoleniowcy drużyn ligowych. Do notesów selekcjonerów trafili wyróżniający się zawodnicy, a największe wrażenie pozostawili: elblążanki Patrycja Radlińska (lewe skrzydło) i Ewa Sielicka (bramkarka), tczewianka Patrycja Orzechowska (obrotowa), gdynianka Patrycja Kurs (środek rozegrania), a także chłopcy Marcin Rentlejsz (prawe skrzydło), Piotr Sobczyński (obrotowy), Paweł Zakrzewski (lewe skrzydło) i Mateusz Cywiński (środek rozegrania).
- Nasze mikołajkowe turnieje mają to do siebie, że wszystkie uczestniczące w nich drużyny otrzymują niezależnie od zajętych miejsc słodkie upominki. I to jest sympatyczne, bo wszyscy traktowani są jednakowo. Każdego roku turniejowi patronuje, fundując prywatne nagrody, niepracujący już w szkole Sławomir Kuczyński, a zawody możemy organizować wspólnie z Grzegorzem Czaplą i Zygmuntem Narbuntowiczem dzięki pomocy dyrekcji Gimnazjum nr 1 i wsparciu Rady Rodziców z naszej szkoły. Na pewno w mikołajkowym turnieju szczypiorniaka spotkamy się z młodzieżą i dziećmi za rok, bo takie jest zapotrzebowanie, a tradycję chcemy podtrzymać - dodaje Dariusz Lotkowski.
M