W sobotę meczem z Motorem Lubawa piłkarze IV-ligowej Olimpii Elbląg zainaugurują rozgrywki w sezonie 2004/2005. Ich celem jest dobra gra i powrót do III ligi.
Drużyna elbląskiej Olimpii, która w ubiegłym sezonie pożegnała się z rozgrywkami w III lidze, przed zbliżającym się czwartoligowym sezonem trenowała na własnych obiektach. Nasi piłkarze prowadzenia przez trenera Andrzeja Biangę rozegrali pięć meczy kontrolnych. Ich wyniki zapewne nie rzucają na kolana, choć gra elbląskiej jedenastki z meczu na mecz miała być coraz lepsza. W pierwszym pojedynku Olimpia pokonała Powiśle Dzierzgoń 1:0, natomiast w drugim zremisowała z Olimpią Sztum 1:1. Później było nieco gorzej. Porażka 1:3 z Rodłem Kwidzyn oraz bezbramkowy remis z grającym w V lidze DKS-em Dobre Miasto doprowadziło do sytuacji, że coraz więcej kibiców zaczęło wątpić w udany powrót elblążan do III ligi. Dopiero ostatnia konfrontacja z MGKS Tolkmicko nieco osłodziła życie elbląskim fanom. Wygrana 6:2 powinna być dobrym prognostykiem przed pierwszym spotkaniem ligowym.
- Cieszy wynik, a zwłaszcza fakt, że przełamaliśmy pewną niemoc strzelecką - mówił po tym meczu trener Olimpii Andrzej Bianga. - Jest jeszcze sporo mankamentów w naszej grze, które mam nadzieję szybko uda się wyeliminować. Momentami były przestoje, ale nie ma się co dziwić, skoro spotkanie rozgrywane było w takim upale. Nasz przeciwnik to dobry i poukładany zespół, dlatego też tak wysoka wygrana powinna wpłynąć mobilizująco na zawodników przed pierwszym meczem ligowym.
Czy to wystarczy by po tym sezonie znów znaleźć się w gronie III-ligowców zobaczymy. Na pewno częściowej odpowiedzi udzieli nam pierwszy sobotni mecz z Motorem Lubawa. Zespół ten w ubiegłym roku należał do średniaków IV ligi. Na finiszu uplasował się na 10 miejscu w tabeli. Mecz z Motorem odbędzie się na stadionie przy ul. Agrikola. Początek o godz. 16.00.
Zobacz też: Terminarz IV ligi
- Cieszy wynik, a zwłaszcza fakt, że przełamaliśmy pewną niemoc strzelecką - mówił po tym meczu trener Olimpii Andrzej Bianga. - Jest jeszcze sporo mankamentów w naszej grze, które mam nadzieję szybko uda się wyeliminować. Momentami były przestoje, ale nie ma się co dziwić, skoro spotkanie rozgrywane było w takim upale. Nasz przeciwnik to dobry i poukładany zespół, dlatego też tak wysoka wygrana powinna wpłynąć mobilizująco na zawodników przed pierwszym meczem ligowym.
Czy to wystarczy by po tym sezonie znów znaleźć się w gronie III-ligowców zobaczymy. Na pewno częściowej odpowiedzi udzieli nam pierwszy sobotni mecz z Motorem Lubawa. Zespół ten w ubiegłym roku należał do średniaków IV ligi. Na finiszu uplasował się na 10 miejscu w tabeli. Mecz z Motorem odbędzie się na stadionie przy ul. Agrikola. Początek o godz. 16.00.
Zobacz też: Terminarz IV ligi
MP