UWAGA!

Z ziemi polskiej do greckiej

 Elbląg, Aleksandra Kruk
Aleksandra Kruk (fot. arch. AD)

Już wcześniej chciałam wyjechać za granicę, ale nie było okazji, trochę się też obawiałam takiego samotnego wyjazdu. Teraz jadę z moim partnerem, poza tym uważam, że po tylu latach w Polsce to będzie dobry krok w mojej karierze, mam nadzieję, że to samo powiem po zakończonym sezonie – mówi siatkarka Aleksandra Kruk, była kadrowiczka, a także wychowanka Truso Elbląg. Na najbliższy sezon podpisała kontrakt z greckim klubem AEK Ateny.

Pochodzi z Elbląga i to właśnie tutaj stawiała pierwsze kroki w swojej sportowej karierze.
       – U mnie ta siatkówka wzięła się stąd, że trenował ją mój tata, więc od samego początku ta piłka była ze mną. Nabór do sekcji siatkówki był w czwartej klasie szkoły podstawowej, ale że wyróżniałam się wzrostem to na swój pierwszy trening poszłam już w trzeciej klasie – wspomina Aleksandra Kruk. – Zaczynałam w klubie Truso Elbląg. Moim pierwszym trenerem był Stefan Waśko, który jednocześnie był pierwszym trenerem mojego taty, a później już do końca tutaj w Elblągu trenował mnie Kazimierz Stankiewicz. Grałam na arenie międzyszkolnej, ale też i w klubie. I na jednych zawodach zauważył mnie trener z Gedanii Gdańsk oraz namawiał do tego, abym się tam przeniosła.
       Tak też się stało. Po skończeniu szkoły podstawowej Aleksandra Kruk przeprowadziła się do Gdańska i została tam przez osiem lat. Jak sama mówi to właśnie w gdańskim klubie zaczęła się jej ścieżka zawodowa. Później grała w takich klubach jak AZS AWF Poznań, Impel Gwardia Wrocław, Trefl Sopot, AZS Białystok czy Budowlani Łódź. Na swoim koncie ma wiele sukcesów, zarówno w akademickich, jak i młodzieżowych mistrzostwach Polski. W 2011 r. została również powołana do reprezentacji Polski w siatkówce.
       – To, że zostałam powołana do kadry było spełnieniem moich marzeń, chyba jak każdego zawodnika. To był szczególny dla mnie rok – wyjaśnia siatkarka.
       Po wielu latach grania w Polsce nowy sezon rozpocznie jako przyjmująca AEK Ateny. Ten założony w 1924 r. klub jest jednym z najbardziej utytułowanych w Grecji, z 28 tytułami mistrzowskimi, regularnie występujący w europejskich pucharach. To jedyna grecka drużyna, która co najmniej raz zdobyła wszystkie krajowe trofea. W sezonie 2012/2013 po raz pierwszy w historii spadł z najwyższej klasy rozgrywkowej.
       – Już wcześniej chciałam wyjechać za granicę, ale nie było okazji, trochę się też obawiałam takiego samotnego wyjazdu. Teraz jadę z moim partnerem, poza tym uważam, że po tylu latach w Polsce to będzie dobry krok w mojej karierze, mam nadzieję, że to samo powiem po zakończonym sezonie – mówi Aleksandra Kruk.
       Jak sama mówi chciałaby zagrać o medale Mistrzostw Polski, ale przede wszystkim jak najdłużej grać.
       – Najważniejsze jest to, żebym mogła grać tak długo, jak tylko będę mogła, jak długo pozwoli na to zdrowie – mówi Aleksandra Kruk i dodaje: – Czasami przychodzi taka chwila, że jest się zmęczonym, jeden, drugi, trzeci mecz nie wyszedł, a na zawodnika spada fala krytyki i wtedy przychodzi taka refleksja „Po co ja się tak męczę, mogłabym robić coś innego, rzucam to!”, a z drugiej strony jest też myśl „No ale co ja będę robić?”. Tak to jest z siatkówką i myślę, że z każdym innym sportem, dopóki się to kocha trzeba to robić. Na początku jest to zabawa, nie myśli się o tym w kategoriach zawodowych. Poza tym siatkówka uczy życia, charakteru, ja dzięki temu szybciej dojrzałam psychicznie. Poznałam również mnóstwo fantastycznych ludzi, zobaczyłam wiele miejsc. I nie wiem czy gdybym miała taką „normalną” pracę mogłabym zobaczyć aż tyle.
      
mw

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama