Piłkarki Kram Startu pojadą do Lublina, by powtórzyć wynik z pierwszej rundy i cieszyć się z kolejnego zwycięstwa nad MKS. Warto przypomnieć, że w tym sezonie tylko podopieczne Andrzeja Niewrzawy pokonały lublinianki.
W poprzedniej kolejce starcie naszej drużyny z lubińskim Zagłębiem było najciekawsze z tej serii gier. Podobnie będzie w 17. kolejce, gdzie MKS Perła Lublin podejmie elbląski Start. Wśród pozostałych par, łatwo wyłonić zwycięzców i raczej powinno się już obyć bez niespodzianek. Na pewno dla wielu fanów szczypiorniaka zaskoczeniem była wygrana piotrkowianek z GTPR Gdynia, w meczu rozegranym awansem. W potyczce MKS z EKS trudno wskazać faworyta. Drużyna Roberta Lisa radzi sobie w tym sezonie bardzo dobrze i na własnym parkiecie jeszcze w tym sezonie nie przegrała, a punkty straciła jedynie w Elblągu. Lublinianki pięć razy w tym sezonie przekroczyły barierę czterdziestu bramek, a średnio w meczu rzucały trzydzieści dwa gole. Nieźle prezentują się także w obronie, tracąc średnio jedynie dwadzieścia bramek. Dla naszej drużyny najważniejsze jest jednak to, że jako jedyna zdołała pokonać MKS (28:25). Obecnie oba zespoły dzieli dziesięć punktów, lublinianki mają ich czterdzieści pięć, elblążanki trzydzieści pięć. Tyle samo oczek co EKS mają koszalinianki, a tuż nad naszą drużyną jest Zagłębie z trzema punktami przewagi. Zarówno dla gospodyń, jak i przyjezdnych będzie to niezwykle ważny mecz. Zespół Roberta Lisa, nawet w przypadku przegranej, nadal będzie liderem, jednak jest żądny rewanżu za ostatnie porażki z naszą drużyną. Start z kolei, po przegranej z Zagłębiem, pragnie wrócić na zwycięską ścieżkę i pozostać w czubie tabeli - Pomimo ostatniej dość przykrej porażki, jedziemy do Lublina po trzy punkty - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk. - Po meczu z Zagłębiem wyciągnęłyśmy wnioski, zatem ten mecz poszedł w niepamięć. Należy patrzeć w przód, myśleć pozytywnie i skupić się na kolejnych spotkaniach. W sobotę zagramy z aktualnym liderem tabeli, z którym dotychczas tylko nasz zespół zdobył komplet punktów. Już nieraz pokazałyśmy że potrafimy wygrywać nie tylko przed naszą wspaniałą publicznością, ale i również na boisku przeciwnika. Na pewno będzie to bardzo ciekawe spotkanie, z którego, mam nadzieję, wyjdziemy zwycięsko - podsumowała skrzydłowa. Warto dodać, że Aleksandra Jędrzejczyk wraca po kontuzji i powinna zameldować się na parkiecie w Lublinie - Praktycznie nie ma śladu po moim urazie. Wiadomo, że ciężko jest wrócić do gry po pięciu tygodniach rehabilitacji, ale jestem dobrej myśli - powiedziała zawodniczka. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Patrycji Świerżewskiej.
Mecz w Lublinie rozpocznie się o godz. 17.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Mecz w Lublinie rozpocznie się o godz. 17.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska