UWAGA!

Zrewanżować się Koronie

 Elbląg, Zrewanżować się Koronie
fot. Anna Dembińska

To cel piłkarek Startu na kolejne spotkanie. Podopieczne Andrzeja Niewrzawy przegrały w pierwszej rundzie z Koroną Handball Kielce i w pojedynku rewanżowym będą chciały się zrehabilitować za październikową wpadkę.

Kiedy w październiku minionego roku piłkarki Startu jechały do Kielc na mecz 8. kolejki PGNiG Superligi kobiet, chyba nikt się nie spodziewał, że mogą wrócić do Elbląga bez punktów. Co prawda przed spotkaniem obie drużyny dzieliły zaledwie trzy punkty, jednak wydawało się, że faworytem w tym spotkaniu był EKS. Niestety elblążanki zagrały w Kielcach słabe spotkanie, notowały straty, oddawały niecelne rzuty i przez sześć minut nie potrafiły trafić do siatki. Czterobramkowa strata z pierwszej połowy była jak najbardziej do odrobienia, jednak po zmianie stron nadal raziły nieskutecznością, obrona również pozostawiała wiele do życzenia. Nie do zatrzymania w kieleckiej drużynie była Honorata Syncerz, która w sumie rzuciła aż czternaście bramek, co stanowiło aż połowę wszystkich goli zdobytych przez Koronę. - O naszej porażce mógł zadecydować brak koncentracji w ostatnich minutach, może też zmęczenie, bo jechałyśmy do Kielc w dniu meczu. Możliwe też, że nie byłyśmy mocno nastawione na Koronę - powiedziała Wioletta Pająk.
       W meczu rewanżowym o lekceważeniu przeciwnika mowy być nie może, mimo że Start zagra w osłabionym składzie. W Kielcach trener Andrzej Niewrzawa miał do dyspozycji Tatjanę Trbović, Katarzynę Kozimur, Aleksandrę Jędrzejczyk oraz Paulinę Uścinowicz, których zabraknie w meczu rewanżowym. W październiku nie grała natomiast Justyna Świerczek i Wiktoria Tarczyluk oraz Julia Wtulich i Joanna Waga, których nie było jeszcze w elbląskim zespole. - Mamy okrojony skład, ale w naszej drużynie nie ma lepszych czy gorszych zawodniczek - powiedziała Wioletta Pająk. - Jesteśmy dobrze nastawione na ten mecz. Oczywiście nie możemy lekceważyć przeciwnika, mimo że jest niżej w tabeli. Kielce to bardzo waleczny zespół. Kluczem do wygranej będzie obrona i jeśli ona będzie dobrze funkcjonować to o atak nie musimy się już martwić. Szybki kontratak też nam dużo pomoże, bo to są łatwe bramki. Trzeba być dobrej myśli - podsumowała bramkarka.
       Na chwilę obecną zespoły dzieli dziewięć punktów w ligowej tabeli. Start ma ich dwadzieścia sześć i jest na miejscu szóstych, Korona siedemnaście i plasuje się na ósmej pozycji. Warto nadmienić, że kielecka zawodniczka Honorata Syncerz jest liderką klasyfikacji strzelczyń, rozgrywająca w tym sezonie rzuciła już 114 bramek w 16 meczach. Najskuteczniejszą zawodniczką Startu jest Justyna Świerczek, która w 14 spotkaniach trafiła do siatki 65 razy. Nasz zespół nie może sobie pozwolić na porażkę, bo do końca II rundy pozostały tylko cztery spotkania i każdy punkt ma niebagatelne znaczenie w kontekście walki w grupie mistrzowskiej. Dwa oczka więcej od elblążanek zgromadziły szczecinianki, jednak do czwartych Kobierzyc strata wynosi już siedem punktów. Czy piłkarkom Startu uda się zrewanżować Koronie, dowiemy się w sobotni wieczór. Początek meczu w HSW przy al. Grunwaldzkiej zaplanowano na godz. 18.
      
       Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.
      
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama