Niedzielnym pojedynkiem z Energą AZS Koszalin szczypiornistki Kram Startu pożegnają się z elbląskimi kibicami. Do końca pierwszej rundy pozostały dwa mecze, jeden w Elblągu, drugi na wyjeździe. Drużyna Andrzeja Niewrzawy zawalczy o sześć punktów i utrzymanie się na podium.
Energa AZS Koszalin oraz Piotrcovia Piotrków Trybunalski to zespoły, z którymi elblążanki zmierzą się w najbliższych dniach. Nie da się ukryć, że potyczka z tym pierwszym będzie zdecydowanie trudniejsza, ale i zarazem ciekawsza dla kibiców. Zarówno EKS jak i Akademiczki zgromadzili do tej pory po dwadzieścia jeden punktów, jednak koszalinianki rozegrały dziesięć meczów, Start natomiast dziewięć. Warto dodać, że tyle samo oczek mają także piłkarki Vistalu. W rozegranym awansem meczu 11. kolejki koszalinianki pokonały u siebie gdynianki 26:25, a w ostatniej rozbiły kościerzynianki i przyjadą do Elbląga w bojowych nastrojach.
- Ten mecz nie będzie dla nas łatwy i każda z nas będzie musiała dać z siebie sto dziesięć procent - powiedziała Aleksandra Dorsz. - Na pewno będziemy musiały się skupić na kadrowiczkach występujące w barwach Koszalina oraz na doświadczoną bramkarkę. Jest to zespół od lat występujący w górnej części tabeli i wszystkie zawodniczki mogą zaskoczyć. Chcemy zrobić wszystko, żeby wygrać i utrzymać się w czołówce tabeli - dodała obrotowa EKS.
Przed sezonem AZS nie dokonał rewolucyjnych zmian, odeszła m.in. Valentina Nestsiaruk, a do Koszalina przeniosła się Aleksandra Sach, Tamara Smbatian, Kinga Lalewicz, Paula Mazurek, Gabriela Urbaniak oraz Dominika Grobelska, która w poprzednim sezonie reprezentowała Start. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Romanę Roszak, która prowadzi w klasyfikacji strzelczyń PGNiG Superligi. Rozgrywająca w dziesięciu meczach rzuciła 67 bramek, a najlepsza w elbląskim zespole Sylwia Lisewska w dziewięciu spotkaniach do siatki trafiła 61 razy.
- To na pewno będzie ciężki mecz i nie da się ukryć, że w ostatnim okresie Koszalin popsuł nam dużo krwi i potrafił nas ograć - powiedziała Sylwia Lisewska. - Nie trzeba daleko szukać, wystarczy spojrzeć na wyniki z poprzedniego sezonu. To jedyny zespół, który w zeszłym sezonie w fazie medalowej nas ograł. Ciężko nam się z nimi gra, to jest drugi rywal, zaraz po Zagłębiu, z którym nam nie idzie. Musimy podejść do tego spotkania na sto procent aby punkty zostały w Elblągu - dodała rozgrywająca Kram Startu.
Zarówno elblążanki jak i koszalinianki są mocno zmotywowane na to spotkanie, bo zwycięstwo pozwoli umocnić się w czubie tabeli. Czy nasze zawodniczki odniosą piąte z rzędu zwycięstwo dowiemy się w niedzielę wieczorem. Początek meczu w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz. 17.
- Ten mecz nie będzie dla nas łatwy i każda z nas będzie musiała dać z siebie sto dziesięć procent - powiedziała Aleksandra Dorsz. - Na pewno będziemy musiały się skupić na kadrowiczkach występujące w barwach Koszalina oraz na doświadczoną bramkarkę. Jest to zespół od lat występujący w górnej części tabeli i wszystkie zawodniczki mogą zaskoczyć. Chcemy zrobić wszystko, żeby wygrać i utrzymać się w czołówce tabeli - dodała obrotowa EKS.
Przed sezonem AZS nie dokonał rewolucyjnych zmian, odeszła m.in. Valentina Nestsiaruk, a do Koszalina przeniosła się Aleksandra Sach, Tamara Smbatian, Kinga Lalewicz, Paula Mazurek, Gabriela Urbaniak oraz Dominika Grobelska, która w poprzednim sezonie reprezentowała Start. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Romanę Roszak, która prowadzi w klasyfikacji strzelczyń PGNiG Superligi. Rozgrywająca w dziesięciu meczach rzuciła 67 bramek, a najlepsza w elbląskim zespole Sylwia Lisewska w dziewięciu spotkaniach do siatki trafiła 61 razy.
- To na pewno będzie ciężki mecz i nie da się ukryć, że w ostatnim okresie Koszalin popsuł nam dużo krwi i potrafił nas ograć - powiedziała Sylwia Lisewska. - Nie trzeba daleko szukać, wystarczy spojrzeć na wyniki z poprzedniego sezonu. To jedyny zespół, który w zeszłym sezonie w fazie medalowej nas ograł. Ciężko nam się z nimi gra, to jest drugi rywal, zaraz po Zagłębiu, z którym nam nie idzie. Musimy podejść do tego spotkania na sto procent aby punkty zostały w Elblągu - dodała rozgrywająca Kram Startu.
Zarówno elblążanki jak i koszalinianki są mocno zmotywowane na to spotkanie, bo zwycięstwo pozwoli umocnić się w czubie tabeli. Czy nasze zawodniczki odniosą piąte z rzędu zwycięstwo dowiemy się w niedzielę wieczorem. Początek meczu w HSW przy al. Grunwaldzkiej o godz. 17.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska