UWAGA!

Teraz ja - Odpłynęła Kumiela na zawsze

 Elbląg, Odpłynęła Kumiela na zawsze
fot. WS

Przechodząc Dolinką z bólem serca patrzyłem co pozostało po dawnej Kumieli, gdzie pływały kaczki i można było złowić pstrąga a nawet minogę.

To, co po niej pozostało, to (proszę się przejść i zobaczyć) zniszczone całe życie biologiczne, wszystko zmieszane z bryłami betonu, śmieci i innego rodzaju nieczystości.
       Tam, gdzie już praca została wykonana - na odcinku od góry Chrobrego - dawna piękna rzeczka przypomina kanał ściekowy, gdzie boki wyłożone są kamieniami. Widok odrażający. A przecie wystarczyło brzegi rzeczki wyłożyć ekologiczna faszyną. Ponieważ struktura boków rzeczki została naruszona, w chwili obecnej w rzeczce płynie tylko błoto, które przy zwiększonych opadach zabiera woda. Tak samo zniszczono basen i wiele innych obiektów w Elblągu. Brawo włodarze miasta.
Grażyna12
Liczba publikacji: 21
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
2.6 15 61

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • co to znowu za tekst niech się Ci wybitni autorzy pdpisują
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    dxqdcsdc(2012-07-05)
  • Łatwiej popsuć jak odrestaurować to co było kiedyś piękne. A gdzie ekolodzy a gdzie ochrona środowiska i gdzie w końcu konserwator zabytków. Pożałowania godne co to się w Elblągu wyprawia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik_MOBI_88539(2012-07-05)
  • nasmarowane zeby cos bylo, nie wiesz ze regulacja rzeki ogranicza erozje jej brzegow i ogranicza powodzie, ja bym cie zwolnil redaktorzyno
  • ekolodzy wolą wisieć na drzewach jak jest większa kasa do zgarnięcia. w tej sytuacji ekologia i krajobraz poszły w kąt
  • Dzikuska wyglada załośnie nigdy nie powróci do dawnego wygladu wyłozona betonem i kamieniem to kanał sciekowy
  • Odcinek od ul. Kościuszki w kierunku Bażantarni nie wygląda jak naturalna rzeczka ale: po pierwsze - wyeliminowano dzikie podłączenia kanalizacji sanitarnej i zwyczajnej gnojówki z przylegających do rzeki domów, po drugie: znacznie zmniejszono opad liści do rzeki (zmniejszono BZT- biologiczne zapotrzebowanie tlenu do samooczyszczania wody), po trzecie zwiększono nasłonecznienie i napowietrzenie wody niezbędne do poprawy czystości wody. Wprawdziew chwili obecnej rzeczka nie przypomina "cienistych strumyków" wychwalanych w Nabożeństwach Majowych ale poprawa czystości wody bedzie. Hero.
  • Do 3 od góry idz i zobacz głąbie boki rzeczki poryła koparka i zanim zostana wyłozone kamieniem woda zabiera wszystko gałazie powyrywane korzenie wszystko co zdoła unieśc woda in tony błota mnie wiele lat kiedy powróci tam zycie biologiczne gdy postawili tame na wysokości młyna tysiące ryb miedzy innymi minogi i małe pstragi kończyły właśnie tam swój zywot ciekawe gdzie ekolodzy nie daja postawic wiatraków a daja zgodę na niszczenie żywego środowiska wycieto przy okazji kilkadziesiat drzew które rosły wzdłuż rzeczki to tez ich korzenie umacniały jej brzeg zniszczono cały ciag chodnika w parku czy stać nas na aż takie marnotractwo
  • W Łynie w Olsztynie woda przejrzysta, czasami w wodzie pomyka grupka dzikich pstrągów ! Ale w Olsztynie mieszkańcy nie rzucają śmieci z mostu tak jak w Elblągu z mostu na Modrzewinę. Hero.
  • Zniszczono cały unikalny system wodny począwszy od zasilania basenu miejskiego skasowano wodospad na spacerowej gdzie był przelew wody z basenu i zlikwidowano kanał biegnący zboku ulicy spacerowej który płynął do młyna na ul Traugutta i był jego siłą napedowa a przeciez mogłaby być to atrakcja turystyczna u nas wszystko sie niszczy i zamyka tak samo zrobiono z basenem wzamian mydlą nam oczy że bedzie tam akwapark będzie tak samo jak z Porto nigdy tam nic nie powstanie poza śmietnikiem zobaczcie jak wygląda Gimnazjum na Agrykola dawna szkoła 3 nieczynne od 2 lat odrapane niszczeje w oczach a niemcy robia tylko zdjecia najlepiej to by ja rozebrali ale to już zabytek
  • Przypomnijcie sobie za komuny w dzikusce kapały się dzieci i ludzie na kocach opalali sie mocząc nogi zobaczcie jak wyglada rzeczka z mostku przy ul Agrykola kazdy kto przechodzi patrzy i kreci głową
  • Autor ma świętą rację, dziekuję za ten artykuł
  • Do Hero. Mieszkałem na Maymonckiej ze 30 lat więc chyba moge się wypowiedziec w w/w materii. Po pierwsze odplywy kanalizacyjne z domów na ul. Marymonckiej nie byly wybudowane na dziko. Kazdy dom miał na podworku szambo a odpływ przechodzil przez staw zarosnięty roślinnościa wodną, wybudowano te systemy już w latach 30-tych i się sprawdzały. Powiem więcej współczesne domy jednorodzinne mają poobne ekologiczne systemy odprowadzenia ścieków. Po drugie ogołocenie rzeczki z drzew jest dla mnie idiotyzmem pierwszej jakości, argument o liściach, napowietrzaniu kula w płot. Nie ma juz pstrąga potokowego, który tutaj żył w czasach kiedy liście spadaly do wody i przeżył. Napowietrzanie wody nastepowało w naturalny sposób kiedy rzeczka musiała pokonywać przeszkody w postaci korzeni drzew tudzież kłód leżących w wodzie. Ja tez gratuluję pomyslu na "upiększenie" krajobrazu, osobiście krew mnie zalewa kiedy widzę taki "postep". Trzecia sprawa to wylewy rzeczki. Mało kto pamięta o powodziach jakie potrafiła ona zapewnić. Regulacja koryta na pewno nie zapewni bezpieczeństwa, może jakś tęga głowa wymyśli jeszcze wały przeciwpowodziowe zamiast naturalnych rozlewisk na polach. Szkoda gadać.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marymoncki(2012-07-05)
Reklama