Telewizja Elbląska przygotowuje po raz pierwszy debatę prezydencką na żywo – początek w poniedziałek 8 listopada o godz. 20. O szczegółach przygotowań i o tym, jak debata będzie przeprowadzona, rozmawiamy z dyrektorem Telewizji Elbląskiej Piotrem Markiem.
Piotr Derlukiewicz: – W związku z wyborami samorządowym Telewizja Elbląska planuje coś, czego jeszcze w Elblągu nie było...
Piotr Marek: – Planujemy sporo działań, będziemy relacjonować to, co się będzie w naszym mieście działo, przekaz poszczególnych kandydatów, ale przede wszystkim debatę prezydencką, którą chcemy zrealizować w poniedziałek 8 listopada o godz. 20 na żywo.
– Kandydaci potwierdzili już udział w debacie?
– Obecnie mamy potwierdzony udział czterech z pięciu kandydatów, nie potwierdził udziału jedynie Pan Prezydent Henryk Słonina. Ale mamy nadzieję jeszcze go na udział w tej debacie namówić.
– A jeśli prezydent Słonina się nie zgłosi?
– Mam nadzieję, że w debacie wezmą udział wszyscy kandydaci. Chodzi nam przede wszystkim o jakość debaty publicznej w mieście, chcemy, żeby kandydaci nie bali się z sobą spotkać, nie bali się z sobą porozmawiać, żebyśmy my, jako obywatele Elbląga, wiedzieli, co w danych dziedzinach życia miasta kandydaci nam oferują, jakie są ich poglądy na konkretne kwestie. Przyjęliśmy zasadę, że jeżeli któryś z kandydatów nam odmówi, to tak naprawdę rezygnuje ze swojej obecności na naszej antenie, to znaczy, że nie chce pokazywać się wyborcom, nie chce, żebyśmy prezentowali jego kandydaturę, jego sylwetkę... Ale to jest wybór kandydatów. Mam nadzieję, że wszyscy kandydaci wezmą w tej debacie udział, namawiamy gorąco.
– Czy odmowa przez kandydata udziału w debacie oznacza, że nie będziecie chodzić na jego konferencje prasowe?
– Na konferencje będziemy chodzić i je relacjonować, natomiast ten kandydat nie będzie obecny w naszych audycjach publicystycznych.
– Czyli?
– Planujemy serię wywiadów ze wszystkimi kandydatami na prezydenta Elbląga. Ich produkcja już trwa, natomiast emisja – w porządku alfabetycznym – zacznie się 9 listopada, czyli dzień po debacie prezydenckiej, z przerwą 11 listopada. Debatę też chcielibyśmy powtórzyć u nas, w telewizji, powtórka będzie prawdopodobnie w sobotę 13 listopada. Planujemy umieścić ją także w Internecie, żeby wszyscy mogli zobaczyć, co kandydaci prezentują.
– Proszę zdradzić, jak debata prezydencka będzie przebiegać?
– Cała debata ma potrwać około półtorej godziny, będzie emitowana na naszej antenie i w Internecie. Każdy z kandydatów został poproszony o przedstawienie jednego bloku tematycznego, do tych bloków tematycznych Rafał Gruchalski, który będzie debatę prowadził, ułoży pytania. Bloków będzie w sumie pięć, każdy z kandydatów otrzyma do każdego z bloków dwa pytania. Pytania będą tajne, czas odpowiedzi na pytanie to półtorej minuty. Będziemy dosyć mocno pilnować tego czasu, jeżeli ktoś się nie będzie się w tym czasie mieścił, nie zważał na uwagi prowadzącego, nawet wyłączymy mikrofon. To jednak idzie na żywo i tego czasu musimy pilnować.
– Kandydaci sobie poradzą?
– Pytania pozostaną tajne do poniedziałku, do godziny 20. Będzie je znał tylko Rafał Gruchalski, nawet ja ich nie będę znał. Jednak bloki tematyczne są kandydatom znane. Chcemy przeprowadzić debatę w ten sposób, żeby nikt nie zarzucił nam nieuczciwości, żeby wszyscy kandydaci mieli takie same szanse przygotowania się do debaty. Utajniliśmy pytania, bo sądzimy, że osoba, która kandyduje na urząd prezydenta, powinna umieć odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące dziedzin, które będą jej znane wcześniej.
– To dla elblążan, ale także dla Telewizji Elbląskiej, duże wydarzenie.
– Bardzo się na to cieszymy. Po raz pierwszy w historii Elbląga będzie przeprowadzona taka telewizyjna debata na żywo. Pamiętam, że w 2002 roku była debata pomiędzy ówczesnymi kandydatami – Czesławem Dębskim i Henrykiem Słoniną, ale to była debata na antenie TVP Gdańsk. Telewizja Elbląska będzie to robić po raz pierwszy, również dlatego zależy nam, żeby wszyscy kandydaci wzięli w naszej debacie udział.
Piotr Marek: – Planujemy sporo działań, będziemy relacjonować to, co się będzie w naszym mieście działo, przekaz poszczególnych kandydatów, ale przede wszystkim debatę prezydencką, którą chcemy zrealizować w poniedziałek 8 listopada o godz. 20 na żywo.
– Kandydaci potwierdzili już udział w debacie?
– Obecnie mamy potwierdzony udział czterech z pięciu kandydatów, nie potwierdził udziału jedynie Pan Prezydent Henryk Słonina. Ale mamy nadzieję jeszcze go na udział w tej debacie namówić.
– A jeśli prezydent Słonina się nie zgłosi?
– Mam nadzieję, że w debacie wezmą udział wszyscy kandydaci. Chodzi nam przede wszystkim o jakość debaty publicznej w mieście, chcemy, żeby kandydaci nie bali się z sobą spotkać, nie bali się z sobą porozmawiać, żebyśmy my, jako obywatele Elbląga, wiedzieli, co w danych dziedzinach życia miasta kandydaci nam oferują, jakie są ich poglądy na konkretne kwestie. Przyjęliśmy zasadę, że jeżeli któryś z kandydatów nam odmówi, to tak naprawdę rezygnuje ze swojej obecności na naszej antenie, to znaczy, że nie chce pokazywać się wyborcom, nie chce, żebyśmy prezentowali jego kandydaturę, jego sylwetkę... Ale to jest wybór kandydatów. Mam nadzieję, że wszyscy kandydaci wezmą w tej debacie udział, namawiamy gorąco.
– Czy odmowa przez kandydata udziału w debacie oznacza, że nie będziecie chodzić na jego konferencje prasowe?
– Na konferencje będziemy chodzić i je relacjonować, natomiast ten kandydat nie będzie obecny w naszych audycjach publicystycznych.
– Czyli?
– Planujemy serię wywiadów ze wszystkimi kandydatami na prezydenta Elbląga. Ich produkcja już trwa, natomiast emisja – w porządku alfabetycznym – zacznie się 9 listopada, czyli dzień po debacie prezydenckiej, z przerwą 11 listopada. Debatę też chcielibyśmy powtórzyć u nas, w telewizji, powtórka będzie prawdopodobnie w sobotę 13 listopada. Planujemy umieścić ją także w Internecie, żeby wszyscy mogli zobaczyć, co kandydaci prezentują.
– Proszę zdradzić, jak debata prezydencka będzie przebiegać?
– Cała debata ma potrwać około półtorej godziny, będzie emitowana na naszej antenie i w Internecie. Każdy z kandydatów został poproszony o przedstawienie jednego bloku tematycznego, do tych bloków tematycznych Rafał Gruchalski, który będzie debatę prowadził, ułoży pytania. Bloków będzie w sumie pięć, każdy z kandydatów otrzyma do każdego z bloków dwa pytania. Pytania będą tajne, czas odpowiedzi na pytanie to półtorej minuty. Będziemy dosyć mocno pilnować tego czasu, jeżeli ktoś się nie będzie się w tym czasie mieścił, nie zważał na uwagi prowadzącego, nawet wyłączymy mikrofon. To jednak idzie na żywo i tego czasu musimy pilnować.
– Kandydaci sobie poradzą?
– Pytania pozostaną tajne do poniedziałku, do godziny 20. Będzie je znał tylko Rafał Gruchalski, nawet ja ich nie będę znał. Jednak bloki tematyczne są kandydatom znane. Chcemy przeprowadzić debatę w ten sposób, żeby nikt nie zarzucił nam nieuczciwości, żeby wszyscy kandydaci mieli takie same szanse przygotowania się do debaty. Utajniliśmy pytania, bo sądzimy, że osoba, która kandyduje na urząd prezydenta, powinna umieć odpowiedzieć na każde pytanie dotyczące dziedzin, które będą jej znane wcześniej.
– To dla elblążan, ale także dla Telewizji Elbląskiej, duże wydarzenie.
– Bardzo się na to cieszymy. Po raz pierwszy w historii Elbląga będzie przeprowadzona taka telewizyjna debata na żywo. Pamiętam, że w 2002 roku była debata pomiędzy ówczesnymi kandydatami – Czesławem Dębskim i Henrykiem Słoniną, ale to była debata na antenie TVP Gdańsk. Telewizja Elbląska będzie to robić po raz pierwszy, również dlatego zależy nam, żeby wszyscy kandydaci wzięli w naszej debacie udział.
Piotr Derlukiewicz