Widać jazda autem ja przerosła i brutalnie los wytknął brak rozumu i umiejętności. Większość baranów tam gna 80-90 nie zdając sobie sprawy z zagrożenia. Jednemu nawet w ubiegłym roku koło pruchnika łeb ucięło po uderzeniu w drzewo. Na tej drodze to można jechać 60-70 nie więcej. Zawsze tam wybiegnie jakiś zwierzak jeżdżą rowerzyści. A tu gamonie gnają po 90,100 bezmuzgowce!
Ogarnij się!!!! Nie było Ciebie tam na miejscu, nie wypowiadaj się. Nie trzeba pedzic żeby doszło do nieszczęścia. Nie pluj jadem, bo jeszcze oplujesz sam siebie.