UWAGA!

Biegi z przeszkodami (ortograficznymi)

26 osób wzięło udział w konkursie ortograficznym, który odbył się w Domu Kultury Zakrzewo w Elblągu.

Najmłodszy z piszących miał 16 lat, najstarszy - 70. Na napisanie dyktanda o biegu z przeszkodami uczestnicy konkursu mieli 30 minut. Trzeba było poprawnie napisać m.in. takie słowa, jak: wychynął, zawahał, niechcący i niedogonienie. Najwięcej kłopotów było z pisownią wyrazów właśnie z przedrostkiem "nie". Średnia popełnionych błędów wyniosła 7.
     Jak mówi przewodnicząca jury, polonistka Marzena Barsul, recepta na bezbłędne pisanie to po prostu czytanie książek.
     "Mistrzyniami ortografii" ex aequo zostały: 18-letnia Katarzyna Warkocz i 24-letnia Magdalena Szymonowska. Za nimi uplasowali się: Paweł Kamiński, Andrzej Kamiński, Jadwiga Kwiatkowska i Elżbieta Skierkowska. Poniżej zamieszczamy tekst dyktanda - zachęcamy do sprawdzenia swojej wiedzy.
     
     * * *
     
     Bieg z przeszkodami
     
     Chyży chudzielec wychynął znienacka zza rogu zszarzałej alei Sobieskiego. Z pewnością chciał jak najszybciej wydostać się spomiędzy grupy drzew i krzewów, stojących naprzeciwko szkoły podstawowej, żeby uniknąć pogoni, która bez wątpienia dopadłaby go już wkrótce. Mijał więc przeszkody zarówno z lewa, jak i z prawa, klucząc przy tym umiejętnie między jarzębinami a jeżynami i nie depcząc ostróżek, chabrów ani kąkoli.
     Wtem spod nóg czmychnął mu niewielki piesek, podobny do cocker-spaniela, nie brązowy jednak, lecz bez mała beżowy. Ten niespodziewany incydent spowodował, że biegnący zawahał się przez moment i można by sądzić, że to jego niezdecydowanie zaważy na przebiegu zdarzenia.
     Jednakże ścigający go rywale z drużyny przeciwnej, niechcący* mu na pewno pomóc, niechcący ułatwili mu zadanie. Nie mogli się bowiem zdecydować na to, czy pobiec dłuższą trasą - dróżką wzdłuż rzędu tui, czy też przeskoczyć w poprzek rów melioracyjny, nieszeroki wprawdzie, za to wypełniony po brzegi grząską błotnistą mazią.
     Tymczasem chudzielec opanował już sytuację i nie tracąc ani chwili, i nie oglądając się za siebie, sadził olbrzymie susy poprzez łąkę rozpościerającą się nieopodal* szkoły. Wkrótce zniknął z pola widzenia goniącej go czeredy druhów, wciąż niezdecydowanych, co robić. Po chwili zrezygnował z pogoni, ale widać było, że niedogonienie rywala, co zapewne oddalało od nich wizję zdobycia pucharu mistrzostw, jest im bardzo nie w smak.
     
     
     W wyrazach zaznaczonych * dopuszczalna jest pisownia i łączna, i rozdzielna
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Nim "się odwarzysz skrytykować..." - MIŁEJ LEKTURY, naprawdę warto (Jerry, bez urazy, ale tak jakoś mikro... ŻycieJestPiękne!!!!!)
  • To było piękne rwel. Złapałeś mnie, od dzisiaj będę szukał Twojego potknięcia:-) pozdrawiam serdecznie:-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jerry Seinfeld(2003-04-28)
  • Jerry - piękne to na pewno nie (nie to co TEN tekst!), jeno chciałem być szybszy od ślepychWyznawców... Nie bądź jednak aż taka perfida, jak ja... Chyba, że też będzie przyciężko... Równie serdecznie pozdrawiam!
  • Powiedzcie mi jaki to jest kolor " bez mała beżowy"-wers 9.Czy mogę mówić :bez mała biały, albo: bez mała niebieski ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Arsen_Lupin(2003-04-28)
  • Arsen: Jakbyś nie wiedział, to Ci podpowiem. W tym tekście nie chodzi o sens, a o sprawdzenie znajomości zasad ortografii. Pomogło?
  • Co to za glupoty?Nie chodzi o sens?Nie napiszesz nic poprawnie,jesli nie znasz sensu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    maniek(2003-04-29)
Reklama