- A moim
zdaniem - Zobacz 23
komentarze - Zobacz
fotoreportaż - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Inne
Proszę czekać
Dziś (20 marca) około godz. 7.45 policja otrzymała informację o tym, że w budynku Sądu Okręgowego przy Placu Konstytucji mógł zostać podłożony ładunek wybuchowy. Sprawdzono cały budynek oraz przyległy parking, na miejscu pracowali policyjni pirotechnicy, straż pożarna i pogotowie energetyczne i gazowe. Decyzją prezesa sądu ewakuacja osób z budynku przez strażaków została odwołana. Alarm na szczęście okazał się fałszywy. Zobacz zdjęcia.
- Tuż po godz.8 otrzymaliśmy zgłoszenie o prawdopodobnym podłożeniu ładunku wybuchowego w Sądzie Okręgowym w Elblągu - mówi bryg. Tomasz Malesiński, dowódca JRG1 Elbląg. I dodaje: - Na miejsce wysłane zostały trzy zastępy straży pożarnej: dwa samochody ratowniczo-gaśnicze, drabina oraz samochód operacyjny. Po przybyciu na miejsce zdarzenia nasze działania polegały na ogrodzeniu parkingu przed sądem i wstrzymaniu ruchu pojazdów oraz ludzi w tym rejonie. Jednocześnie ewakuowaliśmy ponad pięćdziesiąt osób z budynku. Po przeprowadzeniu rozpoznania rozwinęliśmy linie wodne.
- Około godz. 7.45 otrzymaliśmy informację, że w Sądzie Okręgowym prawdopodobnie znajduje się ładunek wybuchowy - mówi asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Na miejsce wysłanych zostało kilka patroli policyjnych. Zadysponowani byli również policjanci z sekcji zabezpieczenia minersko-pirotechnicznego. Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy, pogotowie ratunkowe, gazowe i energetyczne. Cały budynek sądu i teren przyległy zostały przeszukane, ładunku wybuchowego nie znaleziono.
Po kilku minutach wszystkie ewakuowane osoby wróciły do sądu. Czy wobec zagrożenia wybuchem taka sytuacja powinna mieć miejsce? Dlaczego i kto zarządził odwołanie ewakuacji?
- Decyzję o odwołaniu ewakuacji ludzi podjął prezes sądu, dlatego też wcześniej ewakuowane przez strażaków osoby, po kilku minutach, wróciły do budynku - odpowiada asp. Krzysztof Nowacki.
- Około godz. 7.45 otrzymaliśmy informację, że w Sądzie Okręgowym prawdopodobnie znajduje się ładunek wybuchowy - mówi asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Na miejsce wysłanych zostało kilka patroli policyjnych. Zadysponowani byli również policjanci z sekcji zabezpieczenia minersko-pirotechnicznego. Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy, pogotowie ratunkowe, gazowe i energetyczne. Cały budynek sądu i teren przyległy zostały przeszukane, ładunku wybuchowego nie znaleziono.
Po kilku minutach wszystkie ewakuowane osoby wróciły do sądu. Czy wobec zagrożenia wybuchem taka sytuacja powinna mieć miejsce? Dlaczego i kto zarządził odwołanie ewakuacji?
- Decyzję o odwołaniu ewakuacji ludzi podjął prezes sądu, dlatego też wcześniej ewakuowane przez strażaków osoby, po kilku minutach, wróciły do budynku - odpowiada asp. Krzysztof Nowacki.
Witold Sadowski