UWAGA!

Budżet obywatelski musi się zmienić

 Elbląg, W tym roku budżet obywatelski wzbudził kontrowersje
W tym roku budżet obywatelski wzbudził kontrowersje (fot. AD, archiwum portEl.pl)

Tak twierdzą niektórzy elbląscy radni. W interpelacjach do prezydenta wskazują na nieścisły regulamin i kontrowersje, do których doszło podczas tegorocznej edycji. - Przez to spada zaufanie mieszkańców do budżetu obywatelskiego, co widać po liczbie głosujących – uważają radni.

- W porównaniu do roku 2015, kiedy to głosowały 16 173 osoby, w roku bieżącym odnotowano jedynie 3214 głosujących osób! Jest to katastrofalny spadek zainteresowania obywateli partycypacją w sprawowaniu władzy. W roku ubiegłym większość projektów wygrały szkoły, które w bieżącej edycji wyłączono z głosowania. Czy należy w związku z tym domniemywać, że mieliśmy poprzednio do czynienia ze swoistą manipulacją, ustawką? - pyta radna Maria Kosecka, która zwraca również uwagę na to, że radni nie powinni być inicjatorami wniosków do budżetu obywatelskiego. - Czy nie powinniśmy zarezerwować tej aktywności dla mieszkańców, radni mają przecież możliwość zgłaszania wniosków i interpelacji w oparciu o sprawowany mandat w trakcie trwania kadencji? – dodaje radna.
      
       Zamieszanie z wnioskami
      
Zdaniem radnego Roberta Turleja, podczas tegorocznej edycji podjęto kilka błędnych decyzji, które miały wpływ na spadek zaufania mieszkańców do budżetu obywatelskiego. - W obecnej edycji projekt oświetlenia chodnika przy ul. Gałczyńskiego wygrał w głosowaniu w okręgu nr 5 i zadaniach ogólnomiejskich. Regulamin nie przewiduje, jak w takiej sytuacji należy wyłonić zwycięski projekt. Decyzją Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego postanowiono, że realizowany będzie projekt z puli ogólnomiejskiej. Dlaczego? Przecież zrealizowany projekt będzie bardziej służył społeczności lokalnej czyli mieszkańcom okręgu nr 5 – pyta radny Robert Turlej i wskazuje na jeszcze jeden błąd, który jego zdaniem wzbudził kontrowersje:
       - W wyniku decyzji Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego zdecydowano, że projekt, który zdobył największą ilość głosów w okręgu nr 5 nie będzie realizowany z tej puli środków. Zgodnie z regulaminem do realizacji powinien zostać zaproponowany kolejny projekt z największą ilością głosów, w tym wypadku jest to projekt rewitalizacji parku przy ul. Lotniczej wyceniony na kwotę 400 tys zł. Na projekt ten zagłosowało 311 osób! - mówi Robert Turlej. - Niestety Zespół stwierdził, że nie ma wystarczającej puli środków na realizację tego projektu, ponieważ do realizacji zakwalifikowały się również małe projekty na kwotę 50 tys. złotych. Warto podkreślić, że już przed głosowaniem było niemal pewne, że małe projekty będą realizowane, a kwota na zadania okręgowe wyniesie 350 tysięcy złotych. Należało wówczas zapisać na karcie do głosowania, że projekt przy Lotniczej będzie realizowany „do kwoty 350 tys. złotych”. Mieszkańcy z okręgu 5, którzy oddali głosy na ten projekt są rozgoryczeni i stracili zaufanie do projektu Budżetu Obywatelskiego. Ich zniechęcenie potęguje fakt, że zamiast realizacji zadania, które uzyskało 311 głosów zrealizowany zostanie m.in. projekt, który zdobył tylko 8 głosów mieszkańców. I nadal też nie wiedzą, co będzie z poprzednią zwycięską inwestycją, czyli budową hali przy Gimnazjum nr 7.
      
       Wiceprezydent: to niesprawiedliwe
      
Decyzji zespołu ds. budżetu obywatelskiego broni wiceprezydent Janusz Nowak. - Zespół pracował zgodnie z warunkami, które był przyjęte dla budżetu obywatelskiego w tym roku i nie było tam zapisów zakazujących jednej osobie składania tego samego wniosku i do budżetu okręgowego i ogólnomiejskiego. Nie wiem, czy to było złe czy dobre, ale takie były zasady. Oczywiście można je zmienić, ale to już wniosek na przyszłość – mówi Janusz Nowak. - Zespół musiał podjąć decyzję, bo ten wniosek wygrał oba głosowania - i w okręgu, i w ogólnomiejskiej rywalizacji. Zdecydowaliśmy, że wniosek będzie realizowany w tym okręgu, w którym uzyskał procentowo najwięcej głosów w porównaniu z innymi wnioskami i dlatego będzie realizowany jako inicjatywa ogólnomiejska. W okręgu nr 5 jako drugi pozostał wniosek na 400 tysięcy złotych, ale zespół nie mógł go przyjąć, bo pula na okręg wyniosła właśnie 400 tys. zł, licząc także wydatki na projekty miękkie. Nie mieliśmy gwarancji, że granty miękkie zostaną zgłoszone, w jednym z okręgów tak się właśnie stało, że nikt nie zgłosił żadnego pomysłu. Mówienie o nieprawidłowościach jest niesprawiedliwe wobec zespołu, który wykonał tytaniczną pracę. Oczywiście jesteśmy otwarci na zmiany w regulaminie – stwierdził Janusz Nowak.
       Wiceprezydent przyznał też, że w tej edycji ograniczono liczbę papierowych ankiet, bo „mieliśmy sygnały od mieszkańców, że papierowe ankiety to tylko zaśmiecanie miasta i marnowanie pieniędzy”. - Zainteresowanie budżetami obywatelskimi spada drastycznie w całej Polsce nie tylko w Elblągu. Trzeba faktycznie się nad tym zastanowić – stwierdził Janusz Nowak. Jak zapewnił, w najbliższych dniach zostanie ogłoszony przetarg na budowę hali przy Gimnazjum nr 7 w systemie „zaprojektuj i zbuduj”, który to projekt wygrał poprzednią edycję budżetu. Mieszkańcy Zatorza na realizację inwestycji czekają już prawie rok.
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Spadek jest bo skoro obywatele zgłaszają projekt a urzędnicy go nie dopuszczają do głosowania to nie ma mowy o budżecie obywatelskim .
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    34
    0
    Jamaleg(2016-11-02)
  • To budżet urzędniczo-kolesiowski, a nie "obywatelski". Wszystkie wnioski spełniające kryterium finansowe powinny uczestniczyć w głosowaniu (także ten z ustanowieniem płatnego parkingu na dziedzińcu UM), a tymczasem biurwy odrzuciły sobie połowę projektów bez żadnego uzasadnienia. Inną sprawą są podejrzane wyniki głosowań, gdzie dziwnym trafem wygrywają projekty umiejscowione pod domami polityków (konkretnie senatora Jurka Wcisły). Ponadto ze składania wniosków powinni być wyłączeni radni - oni robią to tylko dla lansu, a powinno to zgłaszać na sesjach rady miasta.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    29
    1
    RedaktorJabłkalski(2016-11-02)
  • Diagnoza:brak reklamy, dobrego PR w urzędzie, a ponadto wszyscy mają wszystko gdzieś. Rozdawnictwo spowodowało, że aktywni ludzie stracili nadzieję, że warto się starać.
  • Ten budżet taki sam obywatelski jak platforma obywatelska.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    21
    4
    Wyborcazeg(2016-11-02)
  • Zatorze zawsze dostaje po dupie w końcu za torami to już nie miasto Elbląg tylko chyba jakaś wieś tak się czujemy. Zapomniani przez włodarzy miasta nawet na budżet obywatelski już liczyć nie można. Trzeba było obniżyć budżet na park przy lotniczej z 400 na 350 tyś. a nie wciskać projekt, który uzyskał 8 głosów. Jak mieszkańcy mają wierzyć w budżet skoro gdy głosują na dany rok inwestycje z poprzedniego budżetu nie zostały nawet rozpoczęte. Władze pamiętają o nas Zatorzanach jak są wybory, wtedy słyszymy o wiadukcie i o innych gruszkach na wierzbie. Hala ma już któryś przetarg z kolei tak samo jak wiadukt tez miał kilka przetargów i co i nic wiem, ze hala to budżet obywatelski a wiadukt miejski ale i tu i tu nie widać efektów. Wniosek: NIE MA hali NIE MA wiaduktu NIE BĘDZIE rewitalizacji parku.
  • jaki obywatelski jeżeli modernizuje się ulice z tzw. budżetu należące do zarządu dróg np. no chyba nie na tym miał polegać ten cały cel społeczny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    18
    1
    12345joko(2016-11-02)
  • Przyjdzie czas na rozliczenie przy wyborach
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    0
    lipa i tyle(2016-11-02)
  • Ten budżet tzw obywatelski to pic. Budujecie wszystko tam gdzie już prawie te same obiekty są a reszta dzielnic idzie w zapomnienie. Elbląg to nie tylko Zawada środek Elbląga.
  • W tym roku nie uczestniczyłem, bo mieszkam przy małej "ulicy" (od ponad 20 lat mamy płyty budowlane, zero chodnika czy oświetlenia). Nasze projekty zawsze przepadały. Zrezygnowałem, gdy przegłosowano "plac zabaw" dla psów za 100 tyś. zł, a my mieszkańcy, płacący takie same podatki jak wszyscy, taplamy się w błocie, a wieczorem chodzimy z latarkami.
  • powinniście podać tutaj w PORTEL które projekty i za ile zostały zakwalifikowane do realizacji
  • Sport i rekreacja. Tego powinien dotyczyć budżet obywatelski. Chodniki, oświetlenie powinny być robione z budżetu miejskiego. Park dla psów porażka w dodatku taki wielki pięknie ogrodzony i wyposażony. Dzieci z ulicy Kilińskiego, Narciarskiej nie mają żadnego placu zabaw to samo baraki na Skrzydlatej. Rozumiem, że ktoś może powiedzieć patologia ale dzieci nie są niczemu winne, że mają takich rodziców.
  • Jakieś święto czekolady na Zawadzie co to za pomysł ? Coś takiego nie powinno być przyjęte. Powinny być pomysły których realizacja będzie służyła mieszkańcom kilka lat.
Reklama