Reforma edukacji jest zła, nieprzemyślana, kosztowna, a co najważniejsze – nie była konsultowana ani z rodzicami, ani z nauczycielami – takiego zdania są m.in. Związek Nauczycielstwa Polskiego, partia Razem, Nowoczesna, Platforma Obywatelska. Przeciwnicy likwidacji gimnazjów i przywrócenia "ośmiolatki" chcą referendum i zbierają podpisy.
- Ośmioklasowe szkoły to tylko sentyment. Czasy zmieniły się diametralnie i ten system już się nie sprawdzi - mówi Gerard Przybylski, szef ZNP w Elblągu. - Uważamy, że należy zmieniać oświatę, ale nie wprowadzając radykalne kroki. Przecież jeśli chcemy remontować mieszkanie to nie burzymy całego domu.
Platforma Obywatelska przypomina, że reformę wprowadzającą gimnazja wprowadziła w życie AWS w 1999 r.: - Czyli obecni liderzy PiS – mówi Irena Sokołowska z PO. - Wówczas pytana o pośpiech Anna Zalewska – dziś minister edukacji narodowej – odpowiadała, że chodzi o poprawę jakości kształcenia. A co teraz będziemy mieć – kontynuuje radna Platformy – zatłoczone szkoły podstawowe, dublowanie roczników, niedostosowane podręczniki. Badania pokazują, że nasz system edukacji jest jednym z najlepszych w Europie. Rozumiemy, że trzeba wprowadzać zmiany, ale nie poprzez likwidację gimnazjów. Nie należy zapominać o kosztach, jakie przyniesie reforma – zauważa Irena Sokołowska. - Już za reformę 6-latków nasze miasto zapłaciło 3 mln zł. Następne zmiany, w kolejnych latach to w skali kraju koszt ok. 1,5 mld zł.
Za reformą edukacji, ale nie w takiej formie i nie za takie pieniądze opowiada się Nowoczesna: - Czy ktoś pomyślał o naszych dzieciach? - pyta Arkadiusz Chrościcki z elbląskich struktur tej partii.
- Nasze dzieci nie są głupie, a PiS próbował już to udowodnić reformą 6-latków, a teraz chce nas cofnąć do PRL – to z kolei zdanie Angeliki Domańskiej, reprezentującej Międzynarodowy Strajk Kobiet oraz inicjatywę rodziców Zatrzymać Edukoszmar, która zarzuca, że planowane zmiany w oświacie nie ujmują wprowadzenia do nauczania wpływu genderyzmu ani edukacji seksualnej dla nastolatków.
- Gdzie się podziała religia w podstawie programowej? – zastanawia się natomiast partia Razem.
- W ramowym programie godzinowym nie ma takiego przedmiotu jak „religia” - wskazuje Robert Koliński z Razem. - Czy PiS chce go usunąć ze szkół? My, jako partia, jesteśmy za świecką szkołą, ale niech PiS powie, co chce zrobić z religią.
Wszystkie te środowiska domagają się przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum w sprawie reformy systemu oświaty, dlatego od dwóch miesięcy zbierają podpisy mieszkańców. W najbliższych dniach poznamy ich ostateczną liczbę w naszym mieście i okolicy.
- Dobrym prognostykiem jest to, że wiele osób, niezrzeszonych przychodzi do nas i podpisuje się pod referendum – mówi Gerard Przybylski z ZNP.
Podpisy policzone ma już Angelika Domańska: - 1500 – z dumą ogłasza i zachęca do składania kolejnych podczas Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, który odbędzie się 8 marca - Strajk obywatelski, a nie polityczny – zapewnia.
Jak poinformował w sobotę (4 marca) prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, pod obywatelskim wnioskiem o referendum ws. reformy edukacji zebrano dotąd między 150 a 170 tys. podpisów. Aby wniosek można było złożyć w Sejmie, potrzeba 500 tys. podpisów.