UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Bezpaństwowcy mający po kilka obywatelstw i w każdym należą do kasty pasożytów
  • A moim zdaniem Polska to dziki kraj!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tobiasz(2011-06-16)
  • Radzę sobie przypomnieć jak to Polacy masowo wyjeżdżali choćby do Niemiec(socjal, mieszkanko, kursy języka plus masa innych dodatków), ale o tym ten śmieszny naród zapomniał. Raptem wielkie halo o parę osób. Wstyd buraki!
  • Jeszcze zrozumiem nadanie obywatelstwa Rosjanom i Białorusinom ale reszta nie asymiluje się z polskim społeczeństwem, nie mamy pracy jak ja mamy to dochód jest marny a oni nam kolejne głowy do wyżywienia dają. .. Tak nie powinno być pierw rodowici Polacy we własnym kraju a potem cała reszta ukraińskoazjatyckoafroamerykańskiego świata
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    krowa atomowa(2011-06-16)
  • RWE i zrobili z nich agentów korporacyjnych - już lepie jakby zdechli tam z głodu, a nie to zachodnie gówno ściągneli do nas, oprócz samochodów nic dobrego z zachodu do nas nie ściągnięto. ; D
  • co za buractwo
  • To czego zazdrościliście zachodowi, teraz konsekwentnie likwiduje MFW; D oszczędności, kryzysy, nieurodzaje, ocieplenia, wsciekłe krowy, osrane ogórki i buraki
  • Dla mnie spoko, nie mam nic przeciwko. Przynajmniej będą mogli normalnie pracować i płacić podatki. A wiadomo, czy jacyś nowi obywatele mieszkają w Elblągu?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Svenigmatik(2011-06-16)
  • Więcej tolerancji ? = będzie takie samo bagno jak np. Marsylia - rosjanie, białorusini owszem reszta się nie asymiluje
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    STARYDINO(2011-06-16)
Reklama