Hasło "Było, będzie, jest - zawsze EKS", nie jeden raz skandowane przez Nas podczas meczów, każdy zna. Ale co w obecnej sytuacji? Czy jest, czy go nie ma? Jako kibice nie chcemy nikogo personalnie oskarżać o zaistniałą sytuację, bo wina zawsze jest pośrodku. Dla Nas - kibiców - najważniejsze jest dobro Klubu, by móc mu dopingować, jeździć na wyjazdy krajowe czy zagraniczne - napisali w swoim oświadczeniu kibice EKS Start Elbląg.
"Kibicem się jest, a nie bywa" - ta maksyma przyświeca wielu kibicom w kraju, nie tylko Nam. Z klubem kibic jest na dobre i złe. Teraz się okazuje, że to, co kochamy może przestać istnieć.
Problemy jakie się pojawiły to zapewne pokłosie jakiejś rozgrywki politycznej, ale nie może być tak, że sport przegrywa z polityką. Nas, kibiców, polityka nie obchodzi, choć w swoich szeregach mamy zwolenników wszystkich opcji politycznych. A mimo to łączy nas sport, ukochana dyscyplina i drużyna - Start Elbląg. Dlatego w sytuacji, w jakiej znalazł się nasz ukochany klub, w sytuacji w jakiej znaleźliśmy się my - kibice, oczekujemy, prosimy, pragniemy, aby wszystkie zainteresowane strony potrafiły odrzucić doznane urazy. Potrafiły wznieść się ponad nie. Wierzymy, że można jeszcze usiąść przy jednym stole i znaleźć rozwiązanie, które uratuje nasz klub. Klub będący wizytówką naszego miasta. Dobrym tego zaczynem, była dzisiejsza (6 lipca) sesja Rady Miasta, na której wszyscy radni jednogłośnie poparli wniosek do Prezydenta o dodatkowe 200 000 złotych dla Startu.Tą drogą składamy za to Radzie i wnioskodawcy podziękowania.
Kilka dni temu ukazała się książka p. Michała Libudy pt. "Rękodzieło - jak przez 50 lat utrzymać klub piłki ręcznej?". Czy ta książka i tytuł mają być podsumowaniem działalności Startu? Nie chcemy tego! Chcemy, by dalej aktualne było hasło "Było, będzie, jest zawsze EKS".
Problemy jakie się pojawiły to zapewne pokłosie jakiejś rozgrywki politycznej, ale nie może być tak, że sport przegrywa z polityką. Nas, kibiców, polityka nie obchodzi, choć w swoich szeregach mamy zwolenników wszystkich opcji politycznych. A mimo to łączy nas sport, ukochana dyscyplina i drużyna - Start Elbląg. Dlatego w sytuacji, w jakiej znalazł się nasz ukochany klub, w sytuacji w jakiej znaleźliśmy się my - kibice, oczekujemy, prosimy, pragniemy, aby wszystkie zainteresowane strony potrafiły odrzucić doznane urazy. Potrafiły wznieść się ponad nie. Wierzymy, że można jeszcze usiąść przy jednym stole i znaleźć rozwiązanie, które uratuje nasz klub. Klub będący wizytówką naszego miasta. Dobrym tego zaczynem, była dzisiejsza (6 lipca) sesja Rady Miasta, na której wszyscy radni jednogłośnie poparli wniosek do Prezydenta o dodatkowe 200 000 złotych dla Startu.Tą drogą składamy za to Radzie i wnioskodawcy podziękowania.
Kilka dni temu ukazała się książka p. Michała Libudy pt. "Rękodzieło - jak przez 50 lat utrzymać klub piłki ręcznej?". Czy ta książka i tytuł mają być podsumowaniem działalności Startu? Nie chcemy tego! Chcemy, by dalej aktualne było hasło "Było, będzie, jest zawsze EKS".
Klub Kibica EKS Start Elbląg