UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • pierwszym na nświecie seryjnie produkowanym czołgiem na olej napędowy był polski PT 7,zresztą Rosjanie ukradli z niego cały schemat peryskopowy i żywcem przenieśli do swoich czołgów, T 34 to marny czołg, marnie zaprojektowany i wykonany, nazywany "komorą gazową" bo załoga po 4-5 strzałach z armaty dusiła się, czołg nie miał systemu wentylacji, jedyną jego zaletą było to, że był tani w produkcji i byle osiłek mógł nim kierować, idealny czołg dla armii ruskiej
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    12
    adfvva(2018-02-16)
  • @adfvva - Po części jest to prawda. Lecz model czołgu T34-85 miał już system wentylacji, który był umiejscowiony na stropie wieży. Model z armatą 76 mm faktycznie nie posiadał takich otworów. Nie jest prawdą, że był to "marnie" zrobiony czołg. Był wymogiem masowej produkcji i siłą rzeczy musiał być prostym w obsłudze. Jego "siła" nie tkwiła w doskonałości technicznej i mocy armaty, lecz w ilości egzemplarzy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    j23333(2018-02-16)
  • @adfvva - wydaje mi sie że miałes na mysli 7 TP
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    paweł87(2018-02-16)
  • @adfvva - Najlepszym czołgiem II WŚ był Tygrys. Jego armacie acht, koma acht nic nie mogło się oprzeć. Był na szczęście bardzo skomplikowany w produkcji i w związku z tym mocno awaryjny. Wypuszczono ich stosunkowo niewiele i uległy ilościowej przewadze T-34 i Shermanów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    znaffca(2018-02-16)
Reklama