Komuś kto mieszka tam całe życie może i odpowiadają takie warunki, skoro nie miał okazji żyć w lepszych. Ja nie wyobrażam sobie życia w takim molochu z tysiącem sąsiadów, gdzie miejsca parkingowego szuka się z 10 minut i wokół bloku nie ma żadnej przyrody oprócz upierdliwych gołębi.