- Byli to żołnierze Armii Krajowej, którzy w czasie wojny walczyli z okupantem niemieckim, a po wojnie powiedzieli "nie" władzom komunistycznym. Dlatego byli torturowani i mordowani w więzieniach UB, a ci którzy przeżyli musieli żyć z piętnem bandytów, faszystów - przypominał podczas dzisiejszych (1 marca) obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak. -Trzeba oddać im hołd, bo potrafili do końca zachować godność i honor. Zobacz więcej zdjęć.
Miejskie uroczystości odbyły się przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Żołnierzy AK. Żołnierzy walczących w latach 1944-56 o wolność i niezależność Ojczyzny wspominał - odczytując list Witolda Wróblewskiego (łudząco podobny do ubiegłorocznego) - wiceprezydent Elbląga Jacek Boruszka: - O żołnierzach tych nie wolno było mówić, a jeśli już to nazywano ich reakcjonistami i bandytami. Byli pierwszą antykomunistyczną opozycją i za to zostali wyklęci. Dziś jako niezłomni są wśród nas, bo znaleźli swoje miejsce w historii.
O tym, że żołnierze niezłomni walczyli również w naszym regionie mówił z kolei wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski: - Tu przeniósł się "Łupaszka", dziś wspominamy także Danutę Siedzikównę "Inkę" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", który napisał w liście do syna: "Kochaj Polskę, bądź dobrym Polakiem, słuchaj matki, słuchaj starszych". Tym wartościom hołdowały młode pokolenia. Cześć i chwała bohaterom! - zakończył.
Na słowa Zbignewa Herberta (autora słynnego fragmentu "Ponieważ żyli prawem wilka. Historia o nich głucho milczy.") powoływał się przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak: - Trzeba oddać im hołd, bo potrafili do końca zachować godność i honor.
W dzisiejszych uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, parlamentarzyści, przedstawiciele służb mundurowych, środowisk kombatanckich oraz młodzież. Był Apel Pamięci, salwa honorowa, a przed obeliskiem spoczęły wieńce i kwiaty.
O tym, że żołnierze niezłomni walczyli również w naszym regionie mówił z kolei wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski: - Tu przeniósł się "Łupaszka", dziś wspominamy także Danutę Siedzikównę "Inkę" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka", który napisał w liście do syna: "Kochaj Polskę, bądź dobrym Polakiem, słuchaj matki, słuchaj starszych". Tym wartościom hołdowały młode pokolenia. Cześć i chwała bohaterom! - zakończył.
Na słowa Zbignewa Herberta (autora słynnego fragmentu "Ponieważ żyli prawem wilka. Historia o nich głucho milczy.") powoływał się przewodniczący Rady Miejskiej w Elblągu Marek Pruszak: - Trzeba oddać im hołd, bo potrafili do końca zachować godność i honor.
W dzisiejszych uroczystościach uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, parlamentarzyści, przedstawiciele służb mundurowych, środowisk kombatanckich oraz młodzież. Był Apel Pamięci, salwa honorowa, a przed obeliskiem spoczęły wieńce i kwiaty.
A