.. .. co z tego że tam właśnie są same przedsiębiorstwa i prywaciarze. Właśnie z takich zakładzików miasto ma najwiecej wpływu szmalu, z podatków do kasy. Np, w dąbrowie jak sprzedawali działki pod chałupki, gdzie mieszka większość urzędników, zrobili drogę, raz, dwa, trzy. I nikt nie mówił ze nie ma na to kasy. Prosta sprawa ze chcą nową drogę, ma to znaczący wpływ na dojazd klientów. Jak ich zabraknie, firma bankrut, i kasy do kasy urzędasów na wypłaty brak. Nowa droga zaamortyzowała by sie szybko. Po ilości podatków, a w porównaniu w domkiem na peryferiach miasta, jest to jakoś 1:30.Wiec o firmy nasze ledwo ciagnące w naszym Elblążkowie raczej pownni zadbać, nasi wspaniali rządzący, czy raczej zarządzający na swoją korzyść, radni, darmozjady, itp.
Ooo. Podatniku jeszcze mi się nie zdażyło żeby mechanik dał mi paragon z własnej woli. Jedz tam i się przekonaj. Za to 300 zł za każdą pierdołe jak najbardziej kasuje. Prawda panie Darku- elektromechaniku. Podatnicy się odezwali, śmiech na sali.