Czworo dzieci spod Braniewa trafiło do Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Policja umieściła je tam, bo rodzice nadużywają alkoholu i zostawili dzieci bez opieki.
15-letnia dziewczyna i troje jej braci w wieku 14, 12 i 10 lat mieszkają w jednej z podbraniewskich miejscowości. Policjant i pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej pojawili się w ich domu po kolejnym sygnale o tym, że rodzice są pijani.
Dzieci były same. Ojciec miał pojechać motorowerem po zasiłek do ośrodka pomocy, a matka pójść w odwiedziny do pobliskiej miejscowości. Oboje dzień wcześniej pili alkohol. Policjant zabrał dzieci do ośrodka interwencji kryzysowej. Niedługo potem udało się - w Braniewie - zatrzymać ich ojca. Mężczyzna trafił do aresztu, bo kierował motorowerem mając na liczniku prawie 2 promile. Matka odnalazła się na drugi dzień. Mając także prawie 2 promile domagała się w ośrodku pomocy społecznej oddania dzieci.
Jak informuje braniewska komenda, jest to trzeci tego rodzaju przypadek w tym roku. Wcześniej policjanci zabierali dzieci dwóm rodzinom z Braniewa.
Dzieci były same. Ojciec miał pojechać motorowerem po zasiłek do ośrodka pomocy, a matka pójść w odwiedziny do pobliskiej miejscowości. Oboje dzień wcześniej pili alkohol. Policjant zabrał dzieci do ośrodka interwencji kryzysowej. Niedługo potem udało się - w Braniewie - zatrzymać ich ojca. Mężczyzna trafił do aresztu, bo kierował motorowerem mając na liczniku prawie 2 promile. Matka odnalazła się na drugi dzień. Mając także prawie 2 promile domagała się w ośrodku pomocy społecznej oddania dzieci.
Jak informuje braniewska komenda, jest to trzeci tego rodzaju przypadek w tym roku. Wcześniej policjanci zabierali dzieci dwóm rodzinom z Braniewa.
SZ