UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Jestem katolikiem wierzącym lecz niepraktykującym, ponieważ większość tzw obrzędów religijnych wywodzi się z "ciemnych wieków" kościoła kiedy to duchowni nawoływali do ubóstwa sami gromadząc dobra materialne i włości. Zdecydowana większość tzw reguł kościelnych ma się nijak do tego o czym nauczał Jezus. Nie zamierzam pościć w środę popielcową, nie poszczę też w żaden piątek jakie to ma znaczenie dla Boga ??? Katolicy czytajcie Biblię tam są zawarte reguły których należy się trzymać a nie to o czym mówią częstokroć zakłamani księża mający wiele na sumieniu. Zacznijmy od celibatu, każdy wie że nie chodziło o zachowanie "czystości" a o zachowanie dóbr we władaniu kościoła itd itd.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    2
    znanyleczniepodpisany(2016-02-09)
  • Jeśli mówisz, że czytasz Biblię, to na pewno znasz ten fragment: "Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu i przebywał w Duchu [Świętym] na pustyni czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie odczuł głód. " (Łk 4,1-2). To dlatego post trwa 40 dni.
  • Jestem człowiekiem żyjącym ale nie oddychającym, jestem rybą, ale nie pływającą, jestem samolotem, ale nie latającym. Misiu, nie jesteś katolikiem, jesteś zgorzkniałym deb... który albo ma pretensje do ludzi, albo do świata, albo Pana Boga a to wszystko przekłada na księży (bo już od czasów stalinowskich spin doctorów i ich propagandy niszczącej Kościoł tak najłatwiej)- bo według nauczania Kościoła tylko oni mogą Cię do prawdziwego Boga doprowadzić. ..
  • Jestem katolikiem wierzącym a nie praktykującym, jestem człowiekiem żyjącym, ale nie oddychającym, jestem rybą, ale nie pływającą, jestem samolotem, ale nie latającym. Misiu, już od tysięcy lat szatan realizuje swoją propagandę, żeby odwrócić nas od Boga - a tylko za pomocą znienawidzonego przez Ciebie kleru możesz się do niego zbliżyć w ramach Koscioła Katolickiego. Więc nie nazywaj się katolikiem. Możesz się nazwać chrześcijaninem, możesz się nazwać agnostykiem, ale nie katolikiem. Ja z całą braterską miłością nazwałbym Cię zmanipulowanym deb..., ale to moje zdanie. ..
Reklama