UWAGA!

Elbląscy sędziowie będą protestować

 Elbląg, Elbląscy sędziowie będą protestować
fot. PS

W środę 26 listopada rozpocznie się trzydniowy ogólnopolski protest sędziów zorganizowany przez Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”. Przyłączą się do niego także sędziowie okręgu elbląskiego.

Protest, określany jako Dni bez wokandy, polega na tym, że sędziowie nie prowadzą rozpraw i posiedzeń, ale zajmują się przygotowaniem do rozpraw, sporządzaniem uzasadnień wyroków i kształceniem.
     - W Sądzie Okręgowym w Elblągu oraz w Sądach Rejonowych w Nowym Mieście Lubawskim i Braniewie odbędą się wszystkie wyznaczone rozprawy i posiedzenia - mówi sędzia Danuta Kachnowicz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. - Natomiast w elbląskim Sądzie Rejonowym nie odwoływano żadnych rozpraw, ale wyznaczono ich o połowę mniej, tj. 26. Podobna sytuacja jest w Sądach Rejonowych w Ostródzie, Działdowie i Iławie. Od 26 do 28 listopada sędziowie będą wykonywali swoje inne obowiązki, np. pisanie uzasadnień, zapoznawanie się z aktami spraw - dodaje sędzia Kachnowicz. - Sprawy, które nie zostały wyznaczone na te dni, zostaną rozpoznane w kolejnych.
     Jak wyjaśnia sędzia Danuta Kachnowicz, akcja protestacyjna sędziów ma na celu zwrócenie uwagi na ich problemy.
     - Chodzi mianowicie o stosunkowo niskie uposażenia w porównaniu do innych zawodów prawniczych i uniezależnienie ich od decyzji politycznych, a także powierzenie nadzoru nad sądami Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego - podkreśla sędzia Kachnowicz.
     Jak podaje rzeczniczka elbląskiego sądu, sędzia karnista w Polsce załatwia rocznie ok. 880 spraw. Dla porównania jego kolega w Austrii tylko ok. 300.
     - Jak widać w Polsce sędziów nie jest zbyt wielu - podsumowuje. - Średnio na 100 tysięcy mieszkańców przypada ich 20, a na przykład na Wegrzech już 27.
     - Sędziowie nie mogą sobie "dorobić" - dodaje sędzia Danuta Kachnowicz. - Nawet na pracę naukową muszą mieć pozwolenie. Ważne jest więc dla nich podstawowe uposażenie.
     Jeśli nie będzie pozytywnego odzewu na postulaty sędziów, na styczeń przyszłego roku planują oni kolejny protest.
     
     Mówi sędzia Danuta Kachnowicz:
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • nikt nie myśli o biednych sekretarzach sądowych, którzy zarabiają 5 razy mniej niż sędziowie, a wykonują lwią część pracy dla/za nich, ale przecież urzędnikom państwowym nie wypada strajkować czy protestować. .. .
  • A czy ktokolwiek zapytał z czego ma żyćten, kto ma minimum socjalne( mniej niż 1000 PLN). A jak się ma 2-3 dzieci i dwie pensje po 900 PLN, czy nie możemy strajkować?Nas nikt nie pyta z czego żyjemy, a skarżyć się nie mamy komu. .. Litości dla reszty społeczeństwa. ..
  • POPIERAM w CAŁEJ ROZCIĄGŁOŚCI - Zarobki adekwatne do powierzonego stanowiska i niezależność sędziów!!!!!
  • tylko przypominam - etosu nie buduje się wyłącznie poprzez wysokość miesięcznych zarobków a tak większość środowiska chciałaby to widzieć - nie dziwię się temu, w końcu człowiek z natury jest leniwy i chciałby zarabiać jak najwięcej wpajając przy okazji wszystkim jak jego praca jest ważna i odpowiedzialna. tymczasem ze świecą trzeba szukać czegoś co można by określić "klasą", za to coraz częściej słyszymy o machlojach, pijaństwie.
  • czy sędzia stanisław też będzie strajkował czy sobie dorobi?
  • .. dziś w radio słyszałem jak jakaś pani sędzina mówiła że 1000 PLN podwyżki nie jest w pełni satysfakcjonujące. .. to ja się pytam która grupa zawodowa dostała taką podwyżkę? Jak się sędziom nie podoba to niech idą do pracy do szkoły, do szpitala do fabryki lub hipermarketu na kasę. .. .W du--ach im sie przelewa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    EBląg(2008-11-26)
  • w firmach tragedie, zwalniani są pracownicy, koszty i brak opłacalnych robót pożerają wszystkich a pracownikom budżetowym marzą się olbrzymie pieniądze, kto ma na to wszystko zarobić!
  • Ja dałbym im i po 2000 zł, ale musieliby płacić za wszystkie swoje pomyłki sądowe. A nie tak, że sąd I instancji skazuje, a sąd drugiej uniewinnia tylko wtedy kosztami procesu obciąża skarb państwa, czyli nas!!!!!Wiem, każdy człowiek się myli ale Ci niedouczeni, czasami i przekupni niech pomyślą jak postępują! Proponuję zabrać emerytom i rencistom jest ich w końcu dużo więcej jak sędziów i dać im na podwyżki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Ciekawswki(2008-11-26)
  • A ja jestem zdania, że sędziowie zarabiają zdecydowanie za mało, a spraw mają zdecydowanie za dużo. To może leżeć u podstaw popełnianych błędów, bo takie się oczywiście zdażają. Ale kto w końcu nie błądzi? Natomiast EBLągowi przypominam, że sędzina to żona sędziego, a w sądzie, w sporcie jest Pani SĘDZIA!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    paterek(2008-11-26)
  • popadają firmy, zacznie się zwalnianie pracowników budżetówki
  • słaba złotówka zniszczy firmy, nie wytrzymają płacić 30,lub 40% wyższych kredytów i leasingów, czy Państwo im pomoże, oczywiście nie, dopłaci do uposażeń pracowników, oczywiście nie!
  • Oni wszyscy głosowali na Rudego z PO. Dobrze im tak.
Reklama