Słuchajcie hitu!
Żona parę lat temu rodziła, oczywiscie w wojewódzkim, lezy lezy, wody odeszły, dostała do wciagania szampana, musiałem skoczyc na chwile do domu, bo starszy syn. Wracam zona mówi, zaczeło sie od kawkowania, kochana trata tata, ciasto wiadomo, na i the best, zaczęły grać w kości!!!:), kobieta leży obok w sali a one graja w kości-zaje. .a kadra. Szkoda że nie w rozbieranego pokera :)
ale nie odejme im profesjonalizmu, bo rzeczywiscie położna fachowa, także dzieki-ale drogie Panie na drugi raz więcej dyskrecji, bo kobieta w ciazy moze za dużo nie rozumie, ale słyszy dobrze