UWAGA!

Elbląskie ofiary Grudnia ‘70

 Elbląg, Prezydent Jerzy Wilk złożył dziś kwiaty na grobach elblążan, którzy zginęli w grudniu 1970 r.
Prezydent Jerzy Wilk złożył dziś kwiaty na grobach elblążan, którzy zginęli w grudniu 1970 r. (fot. UM)

Prezydent miasta Jerzy Wilk złożył dzisiaj (17 grudnia) rano wieńce na grobach Mariana Sawicza, Waldemara Rebinina i Zbyszka Godlewskiego - elblążan, którzy zginęli w trakcie Wydarzeń Grudniowych 1970 roku.

Jerzy Wilk, po dwóch latach przerwy, powrócił do tradycji pielęgnowania pamięci o elbląskich ofiarach wydarzeń grudniowych na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku.
       Waldemar Rebinin kierowcą karetki pogotowia. 15 grudnia 1970 roku wiózł oznakowanym samochodem zaopatrzenie medyczne do przychodni kolejowej przy Dworcu Głównym w Gdańsku. W okolicach dworca został śmiertelnie postrzelony w głowę przez funkcjonariusza MO. Miał 26 lat. Pozostawił żonę i dwoje dzieci.
       Zbyszek Godlewski został zastrzelony 17 grudnia przez żołnierzy LWP. Stało się to nieopodal przystanku Szybkiej Kolei Miejskiej Gdynia Stocznia, po jego przyjeździe do pracy z Elbląga. W chwili śmierci miał 18 lat. Po tym incydencie protestujący przemaszerowali z jego ciałem niesionym na drzwiach ulicami Gdyni. Historia młodego mężczyzny niesionego na drzwiach po ulicach miasta zainspirowała Krzysztofa Dowgiałłę do napisania tekstu piosenki o tym wydarzeniu. Nie znał on nazwiska ofiary, więc użył przypadkowego imienia i nazwiska - Janek Wiśniewski.
       Tadeusz Marian Sawicz jest trzecim elblążaninem zastrzelonym w czasie wydarzeń grudniowych. Zginął 18 grudnia wychodząc z baru mlecznego przy ul. 1 Maja w Elblągu, został postrzelony w głowę przez funkcjonariusza MO, jadącego milicyjną Nysą. Zginął na miejscu. Sawicz nie brał udziału w manifestacjach. Narzeczona Tadeusza Sawicza była w ciąży, a tydzień później, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, miał się odbyć ślub zamordowanego.
      
       Groby elblążan, którzy zginęli w wyniku tamtych wydarzeń, znajdują się na cmentarzu Agrykola.
       - Pamięć o tych osobach powinna być obowiązkiem władz miasta – uważa Jerzy Wilk.
      
Urząd Miejski w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Piękny gest.
  • czerwone bydlaki mordowaly a teraz zyja godnie na wysokich emeryturach
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    14
    0
    S.T.O.K.(2013-12-17)
  • Wracaliśmy z pracy idąc ul. 1 maja dochodziliśmy do baru mlecznego gdy z Nysy zbrodniarze oddali serie z automatu nad naszymi głowami, a zę śp. Sawicz stał w tym momecie na schodach baru jedna z kul trafiła go prosto w skroń prznieśliśmy jego ciało na drugą stronę ulicy pod sklep perfumeryjny i poprosiliśmy dowódcę czołgu o wezwanie pogotowia które przyjechało i stwierdziło zgon. Te chwile zapamiętam do końca życia.
  • Pamiętam jak milicyjne "suki" perfidnie rozjeżdżały postawione świeczki w miejscu, gdzie poległ ś. p. Sawicz. Było to na równie wstrętne jak sam fakt jego zabicia. Nie mogę powiedzieć, że czas zagoił rany, bo tamtej niewinnej ofiary nic nie usprawiedliwi. A może kogoś w końcu ruszy tak zwane sumienie (trzeba je mieć!) i postara się wytłumaczyć z tamtych wstrętnych zachowań.
  • Ale bzdury piszesz, byłem przy tym barze. Tworzysz historię jak inni, którzy g. .. widzieli, a wiedzą najwięcej.
Reklama