UWAGA!

Elblążanie mogą więcej

 Elbląg, Ostatnia sesjia RM
Ostatnia sesjia RM (fot. AD, archiwum portElu)

21 listopada napisaliśmy, że rozstrzygnięcie NSA w sprawie prób wprowadzenia obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w Ełku otwiera taką możliwość również w Elblągu. Dziś Urzęd Miejski opublikował stanowisko władz miasta w tej sprawie – pozytywne. Już wkrótce elblążanie będą mogli zgłaszać projekty uchwał.

Obywatelska inicjatywa uchwałodawcza funkcjonuje dotąd tylko w kilku polskich miastach. Wprawdzie orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczy konkretnego przypadku – Ełku, ale otwiera drogę do wprowadzenia obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej we wszystkich polskich samorządach.
       Na czym ona polega? Grupa mieszkańców ma prawo złożyć projekt uchwały dotyczący istotnej dla nich sprawy. Miejscy urzędnicy przygotowują ten projekt do przedstawienia Radzie Miejskiej (np. sporządzają opinie prawne), a radni nad nim głosują. Projekt uchwały złożony przez mieszkańców traktowany jest tak samo, jak projekt złożony przez Prezydenta.
       Napisaliśmy wówczas (czytaj: „Napisz uchwałę. Rada musi się nią zająć”): „Kolejna sesja Rady Miejskiej Elbląga zaplanowana jest na 30 grudnia. Jeśli prezydent Jerzy Wilk i przewodniczący Rady Miejskiej Janusz Nowak będą tym zainteresowani, zdążą do tego czasu przygotować uchwałę wprowadzającą stosowne zmiany w Statucie Miasta Elbląga”.
      
       Wiadomość z UM
      
Przesyłam Państwu informację dotyczącą elbląskiej inicjatywy uchwałodawczej. Na najbliższej sesji RM prezydent zaproponuje radnym powołanie zespołu, którego zadaniem będzie opracowanie regulaminu i procedury zgłaszania projektów uchwał przez mieszkańców – napisał dziś (4 grudnia) do mediów Rafał Maliszewski z Biura Prezydenta Miasta UM w Elblągu. Oto pełny tekst tej informacji:
      
       „Elblążanie z inicjatywą
      
Prezydent Elbląga na najbliższej sesji Rady Miejskiej (30 grudnia) zaproponuje powołanie zespołu ds. elbląskiej inicjatywy uchwałodawczej. Zadaniem tego zespołu będzie przygotowanie zmian w Statucie Miasta, które umożliwią grupie mieszkańców zgłaszanie własnych projektów uchwał do przegłosowania na sesjach Rady Miejskiej.
       Pomysł wprowadzenia elbląskiej inicjatywy uchwałodawczej nie jest nowy, jednak poprzednie władze Elbląga nie widziały możliwości (a może takiej potrzeby) i nie zdecydowały o „podzieleniu się władzą” z elblążanami.
      
       Do sześciu razy sztuka
      
Już pięć razy podejmowano próby wprowadzenia takiej inicjatywy. W 2002 roku zabiegał o to obecny wiceprezydent miasta Marek Pruszak, w 2008 – Elbląskie Forum Obywatelskie, w 2010 i 2011 roku – Elbląski Komitet Obywatelski oraz radny Ryszard Klim. W ubiegłym roku swoje siły połączyło szereg organizacji: Fundacja Republikańska, EKO, Elbląskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Pozarządowych, Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych, Stowarzyszenie Elbląg Europa, Forum Rozwoju Elbląga i Młodzieżowa Rada Miasta Elbląga. Przeprowadzono w tej sprawie konsultacje, jednak pomysł spełzł na niczym.
       Zgoła inaczej na tę sprawę patrzą obecni włodarze Elbląga.
       – Wprowadzenie elbląskiej inicjatywy uchwałodawczej zapowiadaliśmy w kampanii wyborczej – przypomina wiceprezydent Marek Pruszak. – Chcemy, aby elblążanie bardziej angażowali się w życie miasta, brali większą odpowiedzialność za swoje miasto.
      
       Inicjatywa zwiastunem wiosny?
      
Tego typu inicjatywy funkcjonują już w kilku miasta w Polsce, np. w Ełku oraz w Olsztynie – wprawdzie wojewoda warmińsko-mazurski chciał stwierdzić nieważność olsztyńskiej inicjatywy, ale wyrok NSA jest jednoznaczny: nie ma przeciwwskazań do wprowadzania przez samorządy obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych.
       – Najważniejszą sprawą, jaką zajmie się powołany zespół, jest ustalenie liczby osób, która miałaby prawo zgłaszać projekt swojej uchwały, oraz opracowanie procedury – uważa Marek Pruszak. – Ten pułap osób, wzorem innych miast, moglibyśmy ustalić na poziomie jednego procenta uprawnionych do głosowania.
       Oznacza to, że około tysiąca elblążan musiałoby się podpisać pod projektem, aby trafił on do prezydenta, a następnie na sesję.
       – Chcemy to wszystko dopracować, przemyśleć, nie mamy zamiaru niczego narzucać, także pułapu osób – zastrzega wiceprezydent Pruszak.
       Prace nad elbląską inicjatywą powinny zakończyć się w pierwszym kwartale przyszłego roku, a na wiosnę elblążanie powinni móc korzystać z nowego narzędzia demokracji.
       Obecnie projekty uchwał mogą składać: prezydent miasta (i właściwie on jest autorem większości), przewodniczący Rady Miejskiej, kluby radnych, komisje radnych, co najmniej trzech radnych.”
      
       Oznacza to, że już wkrótce elblążanie będą mogli składać swoje, obywatelskie projekty uchwał.
      
PD

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Kilka uwag do powyższego tekstu. Po pierwsze to mieszkańcy własnie sprawują rządy w mieście rękoma "swoich" radnych, proszę zdać sobie w końcu z tego sprawę głosując w wyborach. Po drugie projekt uchwały zgłoszony przez np. 3 osoby bez poparcia społecznego, takie mają przecież radni, to czysty lobbing, dodatkowo przy odrzuceniu uchwały pojawią się zapewne głosy o działanie na szkodę itp. Osobiście uważam, że zgłaszać projekty powinno być wolno jedynie po uzyskaniu minimum 25% głosujących w ostatnich wyborach, czyli około 10.000 osób inaczej będzie niezły bałagan. Kilka projektów sam chetnie złoże, plus kilkuset takich jak ja i obrady od rana do wieczora przez miesiąc. Jeżeli stowarzyszenia chcą wpływać na lokalną politykę niech przekonują do swoich pomysłów radnych lub kilka tysięcy mieszkańców, dziś samodzielny radny może przecież złożyć projekt uchwały. Nie róbmy bajzlu!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    6
    Matteeoo(2013-12-04)
  • No to zglaszamy uchwale dot. likwidacji strazy miejskiej i zobaczymy komu z radnych naprawde na tym zalezy, a kto tylko sciemnial pod publiczke.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    3
    NowaPrawica(2013-12-04)
  • Para w gwizdek a w Elblągu nadal nie widać gospodarza, który ogarnąłby gospodarkę komunalną, komunikacje i gospodarkę terenami. Jakieś mrzonki o oddolnych siłach twórczych to nie w takim mięście jak Elblag i skorumpowanym państwie jak Polska. Pół wieku komuszej indoktrynacji jak widać poprzewracało kompletnie ludziom w głowach i tworzą świat wyimaginowany.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    MiejscowyAborygen(2013-12-04)
  • brawo!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    W.owka(2013-12-04)
  • Tysiac podpisow zeby zglosic uchwale to zdecydowanie za duzo! W Sopocie jest 200.
  • Mamy w Polsce mnóstwo analfabetów i w tym nasza wielka nadzieja.
  • www.sopockainicjatywa.org § 13a 4. Wnoszenie poprawek do projektu uchwały zgłoszonego z inicjatywy mieszkańców nie wymaga ponownego zbierania podpisów przez inicjatorów, jeżeli poprawki nie zmieniają głównej intencji projektu. 5. Projekt uchwały zgłoszony z inicjatywy mieszkańców kierowany jest pod głosowanie Rady w terminie nie dłuższym niż 3 miesiące od dnia jego złożenia. 6. Przedstawiciel inicjatorów projektu uchwały ma prawo przedstawiać projekt na sesji. (…) 8. Opinia prawna odnośnie projektu uchwały zgłoszonego z inicjatywy mieszkańców wydawana jest w terminie do 21 dni od dnia jego złożenia. 9. Rada może przyjąć projekt uchwały bez poprawek, z poprawkami po wyrażeniu zgody przez inicjatorów, odrzucić go lub skierować do inicjatorów celem uzupełnienia. 10. Inicjatorzy mogą wycofać projekt uchwały w każdej chwili, jednak nie później niż do czasu zarządzenia głosowania przez przewodniczącego obrad.
Reklama