A może by tak szanowna osoba sama wzięła swoje życie w swoje ręce, a nie liczyła na Tuska? Ludzie zamiast samemu coś zadziałać to najlepiej potrafią marudzić. Rynek pracy powoli się poprawia. Nie ma takiej możliwości, żeby w kilka lat obniżyć bezrobocie o 10%. NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Brutalna prawda jest taka, że rynek pracy nie jest w stanie przyjąć całej rzeszy humanistów do pracy. Ludzie, którzy mają jakiś fach w ręku nie są bezrobotni. Elbląg nie jest tutaj wyjątkiem. Niech ktoś mnie oświeci i napisze co by zrobili, żeby zlikwidować w Elblągu bezrobocie i ile by to kosztowało. Ale oczywiście nikt nic nie napisze, bo liczą na to, że Tusk za nich rozwiąże ich problemy. Szczerze mi was żal ludzie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet jak jest praca to ludzie nie chcą pracować bo im się nie opłaca. Wolą siedzieć w domu i brać zapomogi bo mają czysty zysk, a tak to trzeba rano wstać, wydać pieniądze na paliwo, no i wreszcie coś potrafić zrobić.