Miliony wydane na inwestycje, dużo szkoleń dla lekarzy i pielęgniarek - wszystko w trosce o pacjentów. A tych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym było w 2014 roku ponad 40 tysięcy. - Myślę, że to był kolejny udany rok – podsumowuje dyrektor placówki Elżbieta Gelert i prognozuje: - 2015 r. zapowiada się ciężko, ale ciekawie.
Dziś (22 grudnia) w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym przy ul. Królewieckiej odbyło się spotkanie podsumowujące rok 2014.
- Myślę, że każdy rok jest trudny, ale i w każdym udaje nam się zrealizować wiele inwestycji, dużo szkoleń, personel podnosi swoje kompetencje, jest bardzo dużo specjalizacji lekarskich, pielęgniarskich – wylicza dyrektor szpitala Elżbieta Gelert. - Myślę, że był to kolejny udany rok.
Wśród inwestycji, które udało się zrealizować wskazuje budowę i uruchomienie nowoczesnego bloku operacyjnego (inwestycja pochłonęła 50 mln zł – lwią część przekazała UE).
- Ale i nasz pawilon wielofunkcyjny - kiedyś odrapany – dziś wygląda zdecydowanie lepiej - wskazuje Elżbieta Gelert. - Rok 2014 to także uporządkowanie terenu wokół szpitala, nowe parkingi, chodniki, tereny zielone. Uruchomiliśmy program informatyczny ePacjent, kupiliśmy także sprzęt m.in. na urologię, a na poszczególnych oddziałach, na bieżąco prowadzone są remonty – kontynuuje dyrektor szpitala. - To jest tak duży gmach, że pieniędzy na jego remont nigdy za wiele.
Elżbieta Gelert wskazuje także na nowoczesną i świetnie wyposażoną bazę pogotowia ratunkowego przy ul. Orzeszkowej. Projekt, co prawda jeszcze nie został zamknięty (ma to nastąpić do 28 grudnia br.), ale zmiany już od dawna są widoczne: nowa baza wyjazdowa, nowe karetki, nowy sprzęt. - Zmieniamy się z myślą o mieszkańcach, w trosce o ich zdrowie i życie – zapewnia dyrektor szpitala wojewódzkiego.
Jest zadowolenie z sukcesów, a czego nie udało się dokonać?
- Nie udało się pozyskać więcej pieniędzy – przyznaje Elżbieta Gelert i prognozuje: - Przyszły rok będzie jeszcze trudniejszy, ale ciekawy – zapewnia.
Dzisiejsze podsumowanie roku było także okazją do podsumowania zbiórki pieniędzy na placówkę dla dzieci przy ul. Chrobrego. Zbiórka prowadzona była wśród pracowników szpitala. – Każdy dał tyle, ile mógł – wyjaśnia dyrektor Gelert. - W sumie pozyskaliśmy ponad 4 tys. zł i zakupiliśmy farbę, która posłuży do odmalowania placówki. Myślę, że wystarczy na pomalowanie tysiąca metrów kwadratowych ścian – śmieje się Elżbieta Gelert.
- Myślę, że każdy rok jest trudny, ale i w każdym udaje nam się zrealizować wiele inwestycji, dużo szkoleń, personel podnosi swoje kompetencje, jest bardzo dużo specjalizacji lekarskich, pielęgniarskich – wylicza dyrektor szpitala Elżbieta Gelert. - Myślę, że był to kolejny udany rok.
Wśród inwestycji, które udało się zrealizować wskazuje budowę i uruchomienie nowoczesnego bloku operacyjnego (inwestycja pochłonęła 50 mln zł – lwią część przekazała UE).
- Ale i nasz pawilon wielofunkcyjny - kiedyś odrapany – dziś wygląda zdecydowanie lepiej - wskazuje Elżbieta Gelert. - Rok 2014 to także uporządkowanie terenu wokół szpitala, nowe parkingi, chodniki, tereny zielone. Uruchomiliśmy program informatyczny ePacjent, kupiliśmy także sprzęt m.in. na urologię, a na poszczególnych oddziałach, na bieżąco prowadzone są remonty – kontynuuje dyrektor szpitala. - To jest tak duży gmach, że pieniędzy na jego remont nigdy za wiele.
Elżbieta Gelert wskazuje także na nowoczesną i świetnie wyposażoną bazę pogotowia ratunkowego przy ul. Orzeszkowej. Projekt, co prawda jeszcze nie został zamknięty (ma to nastąpić do 28 grudnia br.), ale zmiany już od dawna są widoczne: nowa baza wyjazdowa, nowe karetki, nowy sprzęt. - Zmieniamy się z myślą o mieszkańcach, w trosce o ich zdrowie i życie – zapewnia dyrektor szpitala wojewódzkiego.
Jest zadowolenie z sukcesów, a czego nie udało się dokonać?
- Nie udało się pozyskać więcej pieniędzy – przyznaje Elżbieta Gelert i prognozuje: - Przyszły rok będzie jeszcze trudniejszy, ale ciekawy – zapewnia.
Dzisiejsze podsumowanie roku było także okazją do podsumowania zbiórki pieniędzy na placówkę dla dzieci przy ul. Chrobrego. Zbiórka prowadzona była wśród pracowników szpitala. – Każdy dał tyle, ile mógł – wyjaśnia dyrektor Gelert. - W sumie pozyskaliśmy ponad 4 tys. zł i zakupiliśmy farbę, która posłuży do odmalowania placówki. Myślę, że wystarczy na pomalowanie tysiąca metrów kwadratowych ścian – śmieje się Elżbieta Gelert.
A