Prawie 14 godzin trwało liczenie paczek papierosów pochodzących zza wschodniej granicy, które przewoził w ciężarówce obywatel Litwy. Ostateczni okazało się, że tak gigantycznej kontrabandy celnicy z Elbląga nie ujawnili od lat. Doliczyli się bowiem aż 126 tysięcy paczek. Gdyby papierosy trafiły na rynek, Skarb Państwa straciłby prawie 2 mln zł z tytułu niezapłaconych podatków.
Celnicy z grupy mobilnej w Elblągu pojawili się wczoraj (4 listopada) na drodze w okolicach miejscowości Zielony Grąd, gdzie przeprowadzili kontrolę ciężarówki, zatrzymanej wcześniej przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego. Pojazd na litewskich tablicach rejestracyjnych prowadzony był przez Valdasa K., obywatela Litwy. W trakcie kontroli, mężczyzna zadeklarował, że przewozi foliowe woreczki. W części załadunkowej pojazdu, na 14 paletach ustawione były kartony. Jeden z celników zajrzał do najbliższej stojącego i zobaczył papierosy bez polskich znaków akcyzy. Funkcjonariusze od razu wiedzieli, że mają do czynienia z dużym transportem kontrabandy i w związku z tym zastosowano specjalne środki - kierowcy założono kajdanki i sprowadzono technika kryminalistyki z Komendy Policji w Elblągu w celu sprawdzenia odcisków palców.
Po czasochłonnym przeliczeniu towaru, bo trwającym prawie 14 godzin, okazało się, że w litewskiej ciężarówce znajdowała się rekordowa ilość papierosów – 126 tysięcy paczek. Z taką ilością papierosów celnicy nie spotkali się od kilku lat. Gdyby papierosy trafiły na rynek, uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków wyniosłyby prawie 2 miliony złotych. Ponadto, w trakcie kontroli kabiny celnicy znaleźli gdańskie tablice rejestracyjne. Sam kierowca przyznał, że towar miał trafić do Gdańska. Wobec mężczyzny wszczęto sprawę karną skarbową. Grozi mu wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Po czasochłonnym przeliczeniu towaru, bo trwającym prawie 14 godzin, okazało się, że w litewskiej ciężarówce znajdowała się rekordowa ilość papierosów – 126 tysięcy paczek. Z taką ilością papierosów celnicy nie spotkali się od kilku lat. Gdyby papierosy trafiły na rynek, uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych podatków wyniosłyby prawie 2 miliony złotych. Ponadto, w trakcie kontroli kabiny celnicy znaleźli gdańskie tablice rejestracyjne. Sam kierowca przyznał, że towar miał trafić do Gdańska. Wobec mężczyzny wszczęto sprawę karną skarbową. Grozi mu wysoka grzywna lub kara pozbawienia wolności do 3 lat.
oprac. A na podst. info Izby Celnej w Olsztynie