Przed nami dwa najważniejsze odcinki. Nasz los leży w rękach tych, którzy będą naciskać klawisze w telefonach - mówi Ryszard Rynkowski. Kolejny odcinek „Bitwy na głosy” z udziałem elbląskiej drużyny już w najbliższą sobotę.
W poprzednim odcinku drużyna Ryszarda Rynkowskiego uplasowała się na drugiej pozycji, tuż za ekipą Kamila Bednarka.
- Te drugie miejsce mi pasuje - przyznaje szef elbląskiego zespołu. - To jest bardzo pouczające, bo daje sygnał, że nic nie jest dane za darmo i nie pozwala się przyzwyczaić do tego, że jesteśmy najlepsi. Trzeba pracować i walczyć. Ale to jest również taki dobry, motywujący bodziec dla wszystkich naszych elbląskich fanów, aby wciąż na nas głosowali.
Nastroje w elbląskim zespole są bojowe.
- Żarty się skończyły - podkreśla Rynkowski. - Przed nami najważniejsze dwa odcinki. Ten najbliższy musimy przetrwać, a następny musimy wygrać. Za dwa tygodnie będzie taki moment, w którym będą startować już tylko trzy zespoły i ten odcinek trzeba wygrać za wszelką cenę, bo wygranie tego odcinka gwarantuje finał. Zwycięska drużyna dostaje wtedy immunitet, a dwa pozostałe zespoły walczą o drugie miejsce w finale - wyjaśnia i dodaje z uśmiechem - Jeżeli wygramy dwukrotnie, to się nie obrażę.
Wysyłamy sms’y!
- Zdaję sobie sprawę, że Elbląg jest już cały zmotywowany. Zostały cztery zespoły, w innych miastach, podobnie jak u nas, trwa wielka mobilizacja, jednak obawiam się, że tych głosów może zabraknąć, w związku z tym trzeba będzie jeszcze wykrzesać trochę z tych rezerw, do czego gorąco namawiam - apeluje Rynkowski.
W sobotę wysyłamy sms o treści 5 na numer 7220. Przypominam, że Elbląg walczy o 100 tysięcy złotych na cel charytatywny.
Dwa utwory w wykonaniu „Drużyny RR”
Jak zapowiadał wcześniej Ryszard Rynkowski, od najbliższego odcinka zespoły czeka podwójna porcja pracy. W tę sobotę wszystkie zespoły zaśpiewają dwa utwory (poza piosenką wykonywaną wspólnie na początku programu). Elbląska ekipa przygotowuje „Szczęśliwej drogi już czas” Ryszarda Rynkowskiego oraz „Sex bomb” Toma Jonesa.
Zobacz wypowiedź szefa elbląskiej drużyny:
Siódmy odcinek „Bitwy na głosy” z udziałem elbląskiej drużyny już w sobotę, 14 kwietnia w TVP2.
- Te drugie miejsce mi pasuje - przyznaje szef elbląskiego zespołu. - To jest bardzo pouczające, bo daje sygnał, że nic nie jest dane za darmo i nie pozwala się przyzwyczaić do tego, że jesteśmy najlepsi. Trzeba pracować i walczyć. Ale to jest również taki dobry, motywujący bodziec dla wszystkich naszych elbląskich fanów, aby wciąż na nas głosowali.
Nastroje w elbląskim zespole są bojowe.
- Żarty się skończyły - podkreśla Rynkowski. - Przed nami najważniejsze dwa odcinki. Ten najbliższy musimy przetrwać, a następny musimy wygrać. Za dwa tygodnie będzie taki moment, w którym będą startować już tylko trzy zespoły i ten odcinek trzeba wygrać za wszelką cenę, bo wygranie tego odcinka gwarantuje finał. Zwycięska drużyna dostaje wtedy immunitet, a dwa pozostałe zespoły walczą o drugie miejsce w finale - wyjaśnia i dodaje z uśmiechem - Jeżeli wygramy dwukrotnie, to się nie obrażę.
Wysyłamy sms’y!
- Zdaję sobie sprawę, że Elbląg jest już cały zmotywowany. Zostały cztery zespoły, w innych miastach, podobnie jak u nas, trwa wielka mobilizacja, jednak obawiam się, że tych głosów może zabraknąć, w związku z tym trzeba będzie jeszcze wykrzesać trochę z tych rezerw, do czego gorąco namawiam - apeluje Rynkowski.
W sobotę wysyłamy sms o treści 5 na numer 7220. Przypominam, że Elbląg walczy o 100 tysięcy złotych na cel charytatywny.
Dwa utwory w wykonaniu „Drużyny RR”
Jak zapowiadał wcześniej Ryszard Rynkowski, od najbliższego odcinka zespoły czeka podwójna porcja pracy. W tę sobotę wszystkie zespoły zaśpiewają dwa utwory (poza piosenką wykonywaną wspólnie na początku programu). Elbląska ekipa przygotowuje „Szczęśliwej drogi już czas” Ryszarda Rynkowskiego oraz „Sex bomb” Toma Jonesa.
Zobacz wypowiedź szefa elbląskiej drużyny:
Siódmy odcinek „Bitwy na głosy” z udziałem elbląskiej drużyny już w sobotę, 14 kwietnia w TVP2.
OK