Do elbląskiego sądu wpłynął wniosek obrońcy posłanki Danuty Hojarskiej o przesłanie pisemnego uzasadnienia wyroku. Jest to tzw. zapowiedź apelacji.
Przypomnijmy, że tydzień temu sąd skazał Hojarską na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za fałszowanie dokumentów. Posłanka w 1999 roku posłużyła się skserowanymi przepustkami, aby zobaczyć się z aresztowanym synem.
Sąd ma teraz tydzień na sporządzenie uzasadnienia wyroku i wysłanie go. Dwa razy więcej czasu będzie miał obrońca posłanki, mecenas Henryk Dzido, na przygotowanie apelacji. A że posłanka będzie się odwoływać jest raczej pewne.
- Samo żądanie uzasadnienia wyroku na piśmie nie zawsze pociąga za sobą wniesienie apelacji - mówi Piotr Żywicki, przewodniczący II wydziału karnego Sądu Rejonowego w Elblągu. - Tak jednak zdarza się najczęściej.
Tuż po ogłoszeniu wyroku Danuta Hojarska zapowiedziała apelację.
Sąd ma teraz tydzień na sporządzenie uzasadnienia wyroku i wysłanie go. Dwa razy więcej czasu będzie miał obrońca posłanki, mecenas Henryk Dzido, na przygotowanie apelacji. A że posłanka będzie się odwoływać jest raczej pewne.
- Samo żądanie uzasadnienia wyroku na piśmie nie zawsze pociąga za sobą wniesienie apelacji - mówi Piotr Żywicki, przewodniczący II wydziału karnego Sądu Rejonowego w Elblągu. - Tak jednak zdarza się najczęściej.
Tuż po ogłoszeniu wyroku Danuta Hojarska zapowiedziała apelację.
OP