Radni Czasu na Elbląg chcieliby, aby kolejny tytuł honorowego elblążanina otrzymał Andrzej Czesław Klimuszko.
Pomysł na uhonorowanie ojca Klimuszki wypłynął od ojców franciszkanów, którzy zaledwie w ciągu jednego dnia pod wnioskiem zebrali podpisy prawie 600 osób. W uzasadnieniu pisma, jakie na ręce przewodniczącego Rady Miejskiej skierował klub radnych, czytamy, że zmarły ponad 20 lat temu franciszkanin rozsławił Elbląg nie tylko w Polsce, ale także za granicą: „Jego pełna poświęcenia posługa wobec ludzi, którzy zwracali się do niego o pomoc, znana jest nie tylko mieszkańcom naszego miasta, ale dostrzega ją cała ojczyzna. (...) Ludzie takiego formatu, którzy przez całe życie służą innym, a jednocześnie rozsławiają swoje miasto zasługują na wyróżnienie”.
Ojciec Andrzej Czesław Klimuszko urodził się w sierpniu 1905 roku w Nierośnie, koło Dąbrowy Białostockiej. W roku 1925 wstąpił do zakonu franciszkanów, studiował filozofię we Lwowie i teologię w Krakowie. Po wojnie, prześladowany przez służby bezpieczeństwa musiał ukrywać się i zmienić nazwisko. Do Elbląga przyjechał w 1961 roku. Leczył chorych i pomagał w odnajdywaniu zaginionych. Zmarł 25 sierpnia 1980 roku. Pozostawił po sobie zestawy ziół na prawie 130 chorób.
Ojciec Andrzej Czesław Klimuszko urodził się w sierpniu 1905 roku w Nierośnie, koło Dąbrowy Białostockiej. W roku 1925 wstąpił do zakonu franciszkanów, studiował filozofię we Lwowie i teologię w Krakowie. Po wojnie, prześladowany przez służby bezpieczeństwa musiał ukrywać się i zmienić nazwisko. Do Elbląga przyjechał w 1961 roku. Leczył chorych i pomagał w odnajdywaniu zaginionych. Zmarł 25 sierpnia 1980 roku. Pozostawił po sobie zestawy ziół na prawie 130 chorób.
AJ