UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Poszła na dno jak PO :D
  • nawet najlepszym się zdarza;)
  • To czytaj ze zrozumieniem. .. .. napisałem to bo na żadnej imprezie tego typu organizatorzy nie zgłaszają zapotrzebowania na zabezpieczenie przez WOPR a powinni, straz pożarna nawet ochotnicza nie jest od tego tym bardziej że nie ma do tego uprawnień ! Tu się udało, ale gdyby łodzie były daleko i ktoś by utonął !!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    1
    uczestnikregat(2015-06-01)
  • Potwierdza sie że to akwen do pływania jak nie ma większego wiatru. .. po " członek" ten przekop ?
  • Kurczę, co się dzieje ? To już trzeci jacht polski, który zatonął w czasie ostatnich 2- 3 dni
  • Ciekawe, kto płynął tym jachtem za podatników pieniądze? Jedno wiem, jakieś żeglarskie ofermy. Poza tym, czy to nie urzędasy, albo ich rodzinki czy znajomi?
  • Te jachty nie nadają się dla dzieci i młodzieży. Powinna być tam silna załoga ok. 4 osób szczególnie przy wiatrach powyżej 5 w skali Beauforta.
  • szkoda wody
  • A czy jachty śródlądowe nie powinny mieć komór wypornościowych i być niezatapialne, skoro się tak łatwo wywracają?
  • Litości. .. oceniać ludzi nie mając pojęcia o sytuacji. I od razu za 'podatników pieniądze'. Dorosli ludzie, którzy napewno nie płynęli tym jachtem za TWOJE komentatorze pieniądze. .. Skąd tyle niesympatii i powierzchownego oceniania?
  • Ale nie powinien zatonąć. Chyba, że nie miał komór wypornościowych, a te są obowiązkowe na jachtach, które mogą się wywrócić.
  • A czy jachty śródlądowe nie powinny mieć komór wypornościowych i być niezatapialne, skoro się tak łatwo wywracają? Nie ma takiej możliwości. Powierzchnia komór wypornościowych konieczna do zapewnienia pływalności jachtu musiałaby być taka, że załoga w praktyce nie miała by miejsca w kabinie. W praktyce jacht zwykle nie topnie od razu, zwłaszcza gdy przy silniejszym wietrze załoga zadba o to, żeby być w komplecie i mieć zamknięte wejściówki i luki. Wtedy przez jakiś czas jacht utrzymuje się na wodzie przez powietrzny bąbel. Po drugie średnie głębokości - choćby Zalewu Wiślanego są takie małe (1,5-3 metry) że jacht po wywrotce zahacza masztem o dno i tkwi w takiej pozycji nie tonąc. Ten jachcik co zatonął to bardzo niewielka jednostka.
Reklama