UWAGA!

Jak oni śpiewają, tańczą i malują!

Dowodem na to, że w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 nie tylko można się wiele nauczyć, lecz także świetnie się bawić, była 5. edycja Festiwalu Talentów, który odbył się dziś (21 stycznia) w CSE Światowid. Zobacz wideorelację oraz fotoreportaż.

Ten, kto myśli, że I LO to miejsce, gdzie tylko się zakuwa i trzyma nos w książkach, jest w błędzie. Fakt, nauki jest tu sporo, a wymagania nauczycieli wysokie, prawdziwy uczeń znajdzie jednak czas na zabawę i rozrywkę: - Bardzo dużo się u nas dzieje – mówi uczennica szkoły, Urszula Chrośniak. - Nie ma nudy. Angażujemy się w wolontariat, przebieramy się, pieczemy ciasta. Raz była nawet taka impreza, która polegała na tym, by przyjść do szkoły piżamie. Jest więc wesoło. A nauczyciele uczą nas tu myślenia i samodzielnego dochodzenia do rozwiązania – dodaje. - Wszak I LO zawsze konkurowało z II LO, jednak bije je na głowę takimi imprezami, jak ta dzisiejsza.
       Uczniowskie występy rozgrzały publiczność do czerwoności, a ich poziom był bardzo wysoki. Uczniowie zaprezentowali się w trzech kategoriach: taniec, wokal i prace plastyczne. Prawdziwą furorę zrobił występ Karola Bagnowskiego, który wcielił się w Michaela Jacksona i człowieka robota. Wyginający się na wszystkie strony Michael w przykrótkich spodniach i białych skarpetkach ożywił na chwilę króla popu: - Człowiek guma to przy tobie kawał sztywniaka – powiedziała po jego występie jurorka, Lucyna Murawska. - Jesteś człowiekiem renesansu. Gdyby żył Leonardo da Vinci z pewnością by rzekł: „Pora umierać, nadszedł Karol Bagnowski”!
       Taniec to nie jedyny talent polskiego Michaela. Karol pokazał także publiczności, że wspaniale gra na gitarze i, jak rzekł jeden z jurorów, ma do tego serce.
       Piorunujące wrażenie na publiczności zrobiła gra świateł zaprezentowana przez kilku licealistów. Wirujące w kompletnej ciemności różnokolorowe światła wywołały na widzu emocje na miarę finału tvn-owskiego „Mam talent”. Wyjątkowo spektakularne przeżycie.
       Nie tylko muzyka zdominowała dzisiejszą imprezę. Uczniowie elbląskiej jedynki są bowiem także za pan brat ze sztuką. Zachwyciły mroczne prace Julii Żeglińskiej oraz oryginalne obrazy Martyny Tomaszewicz.
       Uczniowie przygotowywali się do festiwalu pod okiem nauczycielki zajęć artystycznych, Izabeli Świerżewskiej, współorganizatorki imprezy. Wczoraj odbyła się próba generalna. Uczniowie do swego zadania podeszli bardzo ambitnie, bowiem występ przed jury złożonym z profesjonalistów do łatwych nie należy. Jury w składzie: Katarzyna Łukaszewska – specjalistka od tańca nowoczesnego, Lucyna Murawska - polonistka, Jarosław Denisiuk - dyrektor Galerii El i Wojciech Minkiewicz - właściciel klubu Mjazzga nie szczędziło wprawdzie dobrych słów pod adresem artystów, ale czasami potrafiło być bardzo szczere. - Z edycji na edycję poziom występów jest coraz wyższy – mówi nauczycielka I LO i współorganizatorka imprezy, Monika Andrzejczyk. - Wykonawcy wiedzą już, czego się spodziewać. Wiedzą, że ocenia ich profesjonalne jury. Ja bardzo przeżywam te ich występy. Cieszę się, że robimy taką imprezę, bo dziś nie muszę zwracać uwagi na to, czy potrafią coś z historii czy WOS-u, czyli z nauczanych przeze mnie przedmiotów, czy znają historię pierwszej czy drugiej wojny światowej. Dziś patrzę, jak oni śpiewają, czy wybrali fajną piosenkę, fajny repertuar i czy im to wychodzi. Ideą tego festiwalu jest pokazanie naszych uczniów trochę z innej strony. Przychodzą przecież do nas tak zdolni ludzie, że powinni nam pokazywać te talenty.
       Dla jednych występ przed publicznością to bułka z masłem, inni nad opanowaniem tremy muszą trochę popracować: - Dla mnie występy to w pewnym sensie rutyna. Występuję tu już piąty raz - mówi uczennica, Karolina Piejdak. - Jestem już oswojona ze sceną i nie było opcji, żebym tu nie wystąpiła. Po prostu chcę i lubię pokazywać się szerszej publiczności, przynajmniej, jeśli chodzi o wokal.
       - Zaprezentowałyśmy dziś akustyczną wersję „It’s my life” Jon Bon Jovi’ego, bo zauroczyła nas wrażliwość tej piosenki - mówią Magdalena Folwarczna i Paulina Wirkus. - Zżarła nas jednak trema. Nie da się opisać emocji, które towarzyszyły nam na scenie. To był ogromny stres. Jeden z jurorów powiedział, że nie wyszło nam najlepiej, ale my się nie przejmujemy. Może następnym razem wyjdzie lepiej.
       I tak trzymać, bo już dziś szkoła zapowiada kolejną edycję konkursu. Podobno są plany, by festiwal miał w przyszłości charakter międzyszkolny, jednak czy tak się stanie, jeszcze zobaczymy. Impreza bardzo udana. Organizatorom gratulujemy pomysłu, podobnie jak uzdolnionej młodzieży.
       W poszczególnych kategoriach zwyciężyli:
       Karolina Piejdak-muzyka
       Karol Bagnowski-taniec
       Karolina Piejdak-sztuka.
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama