UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Zupełnie nie rozumiem tego bicia piany przez moich przedmówców! Przeciez w każdym hipermarkecie ochroniarze czasami kontrolują paragony wychądzacym klientom i na pewno w kazdym hipermarkecie zabrania sie wnosic plecaków i wiekszych toreb takie sa po prostu przepisy porzadkowe, wynikajace z prostej przyczyny że kilkadziesiat procent klientów jak tylko moze to kradnie co ma swoje przełozenie na inne swery naszego zycia społecznego!:) W jednym się zgadzam E'Leclerc jest takim sobie sklepem i jego chwilowe lepsze czasy wkrótce bezpowrotnie mina jak otworza Carrefour i Kaufland!:) A tak na marginesie szkoda że w sklepikach osiedlowych nie egzekwują pszepisów porzadkowych jak chamski klient włazi na zakupy do spozywczaka z pieskiem!!!:)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    frustrat(2005-02-28)
  • Frustrat, kontrolować można, ale nie dwukrotnie, nie bez sensu, nie wywołując bez powodu afery i nie każąc klientowi czekać na zrobienie ksero. Wyjątkowo odstraszające podejście do klienta. A do tego, ani przepraszam, ani sp....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    czytek(2005-02-28)
  • mixtick, czytaj ze zrozumieniem, autor nie ma pretensji do ochroniarzy, tylko do ich władzy z Leclerka, która im wymyśliła taki durny i odtstraszający sposób obchodzenia się z klientami.
  • Albo tu się wpisuje tylu pracowników Leclerca, albo tak wielu wpisowiczów, tak nisko ceni sobie zwyklą, ludzką godność.
  • Jestem lekarzem szpitala psychiatrycznego i zdziwiłem się gdy ujrzełem jednego z pacjentów jako ochroniarza trochę to dziwne?
  • NIe wiem o co tu kłotnia? Sprawa jest prosta - ochrona nie ma prawa ci nic zrobic, czyli w jaki kolwiek sposob zatrzymac lub tez zrewidowac. Wiec jezeli ktos nie ma ochoty rozmawiac z panami z ochrony niech sie nawet nie zatrzymuje jak go walaja. NIech sobie wzywaja policje, CBŚ, czy nawet FBI ale nie maja prawa cie zatrzymac sila :)
  • faktycznie w leclercu między stoiskami przechadzają się tzw. tajniacy,którzy w razie potrzeby wzywają komandora. a czy nie mógłby taki tajniak spacerować sobie w okolicach kas i w razie potrzeby kierować-oczywiście bardzo dyskretnie-klienta podejrzanego o coś tam, do jakiegoś pomieszczenia na zapleczu? czy muszą to robić umundurowani komandorzy? po co komu widowisko? nie każdy zatrzymany przez ochronę jest złodziejem i nie każdy musi narażać się na wstyd i spojrzenia setek klientów.
  • ...a moim zdaniem, to wszystko jest żenujące. Sprawa zrobiła się jakby z programu TVN ,,Uwaga" :) afera na całą Polskę. Ochroniarze w hipermarketach zapindalają za 600 zł miesięcznie i raczej też nie są zadowoleni z tego, ze muszą kontrolować paragony. Ciekawe czy Wy jako ochrona nie sprawdzilibyście tego, mając na utrzymaniu żonę i dziecko za 600 zł???Korona z głowy facetowi nie spadła, ze miał dać paragon! Najlepiej, to jakby nikt nic nie sprawdzał, żeby ochrony nie było...przecież wszyscy Polacy są uczciwi jak cholera! przez takie wypowiedzi, ukazuje się prawda o Nas - Polakowi zawsze źle! zawsze ma jakieś ale..., zawsze narzeka. Za granicą jest to samo - Polak Polaka prędzej okradnie i ściemni jak obcokrajowiec - taką już mamy mentalność, ale ja się na nią nie godzę! Krytykujcie dalej, bądźcie dalej zawistni - to takie polskie!!! P.S. jako, że każdy kto się wypowie w obronie ochrony jest z tej branży - to oświadczam - nie jestem i nie byłem ochroniarzem!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Jan vel Janek(2005-02-28)
  • Zawsze mi się wydawało, że sezon ogórkowy jest w sierpniu. A tu taka niespodzianka. Co się właściwie tu wydarzyło, że jest godne uwagi? W niektórych miastach jest takich hipermarketow ponad dwadzieścia i do gazet powinni tam chyba dodawać specjalne dodatki z takimi artykułami.:(((
  • Jak mi sie tam zdarza być, to też czuję na sobie nieprzerwany, prześwietylający wzrok ochroniarzów. Oni są jacyś nadgorliwi chyba.. W hyperstarej czułem dużo większy komfort kupowania. ...ciekawe dlaczego zbankrutowali? ;-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Krystus(2005-02-28)
  • Ale takiego numeru nie słyszeliście. We czwartek poszłyśmy z siostrą do tegoż sklepu kupic maszynkę do prażenia popcornu. Weszłyśmy do środka mijając niedozywionego, małego ochroniarzyka. Po cichu skomentowałyśmy jego posturę, zaczęłyśmy się również cicho chochotać. Weszłyśmy i zaraz obok po prawej stronie wejścia jest obsługa klienta. Zeby nie szukać tej maszynki podeszłyśmy tam i poprostu zapytałyśmy czy taka jest. poniewaz nie było po dosłownie 30 sekundach wyszłyśmy. Ochroniarzyk cały czas nas widział. Ale mimo wszystko musiałyśmy przejść przez bramkę którą on nam wskazał, chociaż obok były jeszcze 3. Czyzby Ochroniarzyk nas usłyszał i chciał pokazac na co go stać czy o co chodzi??????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Rozbawiona(2005-02-28)
  • Nikt nie twierdzi w tym artykule, ze nie nie mieli prawa sprawdzic paragonu, ale niech: -sprawdzą to raz, a porządnie, kompetentnie i powiedza dziekuje, milego dnia. Czy to tak trudno?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    chcąca zeby ludzie byli mili(2005-02-28)
Reklama