Władze Kaliningradu mają ostatnio spore kłopoty z pomnikiem Lenina, usytuowanym na najważniejszym placu miasta, naprzeciwko Merii.
Pomnik w każdej chwili może runąć. Takiego zdania są specjaliści. Stan techniczny obelisku, który z wielką pompą ustawiono w listopadzie 1958 r., jest w opłakanym stanie. Okazało się, że ten najważniejszy radziecki pomnik z czasów budowy socjalizmu przez cały ten czas nie był remontowany. Nie przeprowadzano nawet bieżących remontów. Jedynie w połowie lat dziewięćdziesiątych specjalnymi środkami chemicznymi odczyszczono spodnie wodza rewolucji, usuwając z nich jaskrawożółtą farbę, którą nocą nieznani sprawcy pochlapali obelisk.
Teraz okazuje się, że betonowa podstawa jest w opłakanym stanie. Skruszały beton w każdej chwili grozi jeżeli nie zawaleniem, to przynajmniej przechyleniem figury Lenina.
Pomnik ten miał i tak spore szczęście. Nie został usunięty, a taki los spotkał pomnik Stalina, który stał dokładnie w tym samym miejscu. Stalinowi pozwolono istnieć na tym placu zaledwie 5 lat.
Za plecami największego ateisty rosyjskiego, twierdzącego, że "religia to opium dla ludu" jest wznoszona katedralna cerkiew Chrystusa Zbawiciela. Kilka tygodni temu dostarczono do niej ogromne krzyże. Będzie to najważniejsza i największa świątynia prawosławna obwodu kaliningradzkiego.
Teraz okazuje się, że betonowa podstawa jest w opłakanym stanie. Skruszały beton w każdej chwili grozi jeżeli nie zawaleniem, to przynajmniej przechyleniem figury Lenina.
Pomnik ten miał i tak spore szczęście. Nie został usunięty, a taki los spotkał pomnik Stalina, który stał dokładnie w tym samym miejscu. Stalinowi pozwolono istnieć na tym placu zaledwie 5 lat.
Za plecami największego ateisty rosyjskiego, twierdzącego, że "religia to opium dla ludu" jest wznoszona katedralna cerkiew Chrystusa Zbawiciela. Kilka tygodni temu dostarczono do niej ogromne krzyże. Będzie to najważniejsza i największa świątynia prawosławna obwodu kaliningradzkiego.
MUR