Wódka na konopiach indyjskich produkowana w jednej z wytwórni Kaliningradu nie może być rozprowadzana i sprzedawana na terenie obwodu kaliningradzkiego. Taką decyzje podjął tamtejszy sąd na wniosek obwodowych państwowych struktur zajmujących się walką z handlarzami narkotyków.
Kilka tygodni temu w sieci sklepów na terenie Kaliningradu pojawiły się w sprzedaży zestawy upominkowe bardzo "oryginalnej" wódki na konopiach indyjskich. Elegancko opakowane zestawy składały się z butelki wódki "Cannabis" oraz ozdobnych kieliszków. Alkohol znajdujący się w butelce został przygotowany na konopiach indyjskich. Producenci zadbali także o odpowiednią reklamę. Nabywca tego zestawu mógł się dowiedzieć, że spożywanie trunku przygotowanego według specjalnej receptury wniesie i pozostawi wiele wspaniałych, niezapomnianych wrażeń właśnie dzięki zawartych w nim liściom konopi indyjskich.
Biegli sądowi stwierdzili, że widniejące na butelkach i opakowaniach liście, a także pływające w alkoholu nasiona konopii potwierdzają i wzmacniają informacje zawarte na opakowaniu zestawu. Ten sposób opakowania i reklamowania według zdania ekspertów, które podtrzymał również sąd, może przyciągać zainteresowanie konsumentów do spożywania tego trunku jako do środka o działaniach narkotycznych. W ten sposób została zawarta także ukryta reklama marihuany.
Firma, która rozprowadzała wódkę do detalicznej sprzedaży, została ukarana przez sąd grzywną. Nie może też dystrybuować alkoholu w takich opakowaniach i z taką reklamą.
Wszystko wskazuje jednak na to, że po zmianie elementów wizualnych produktu, wódka na konopiach indyjskich, być może pod inną nazwą, będzie jednak dostępna w sklepach nad Pregołą. Może też trafić na przygraniczne bazary w Polsce.
Biegli sądowi stwierdzili, że widniejące na butelkach i opakowaniach liście, a także pływające w alkoholu nasiona konopii potwierdzają i wzmacniają informacje zawarte na opakowaniu zestawu. Ten sposób opakowania i reklamowania według zdania ekspertów, które podtrzymał również sąd, może przyciągać zainteresowanie konsumentów do spożywania tego trunku jako do środka o działaniach narkotycznych. W ten sposób została zawarta także ukryta reklama marihuany.
Firma, która rozprowadzała wódkę do detalicznej sprzedaży, została ukarana przez sąd grzywną. Nie może też dystrybuować alkoholu w takich opakowaniach i z taką reklamą.
Wszystko wskazuje jednak na to, że po zmianie elementów wizualnych produktu, wódka na konopiach indyjskich, być może pod inną nazwą, będzie jednak dostępna w sklepach nad Pregołą. Może też trafić na przygraniczne bazary w Polsce.
MUR