UWAGA!

Kamienna cierpliwość

Jak długo może trwać spór o wygląd jednej ulicy? Okazuje się, że może to być nawet kwestia lat.

Już siódmy rok między władzami Elbląga a elbląską delegaturą Służby Ochrony Zabytków trwa spór o wygląd najważniejszej arterii Starego Miasta – ulicy Stary Rynek. Ulica jest w złym stanie, ale obie strony wciąż nie mogą dojść do porozumienia, czy ma tam być chodnik, jezdnia i krawężniki, czy tylko sam deptak oraz z jakiego materiału wszystko ma zostać wykonane.
     - Jeszcze trzy lata temu oczekiwania konserwatorów i pomysły władz miasta w sprawie ulicy były zgodne – opowiada szef delegatury SOZ, Mirosław Jonakowski. - W połowie roku 2001 miasto nagle przedstawiło jednak projekt, który nijak się miał wobec przyjętych przez służby konserwatorskie - i do tego momentu przestrzeganych – dokumentów dotyczących odbudowy starówki.
     Dotąd wygląd wszystkich ulic, jakie na Starym Mieście wyremontowano, zgodny był z tzw. studium posadzek. Studium wskazuje, jak w danym miejscu powinien wyglądać układ komunikacyjny.
     - Ten układ tworzy coś, co nazywamy wnętrzem urbanistycznym starówki – przypomina Mirosław Jonakowski. – W przypadku Starego Rynku nastąpiło jednak odstępstwo od tej reguły.
     Od czerwca roku 2001 miasto przedstawiło urzędowi konserwatorskiemu sześć kolejnych projektów. Żaden nie zyskał jednak jego akceptacji. Mimo to ani razu nie doszło w tym czasie do konsultacji z konserwatorami. Sprawa trafiła do ministerstwa kultury, które podtrzymało stanowisko urzędu konserwatorskiego. Urząd Miejski odwoływał się jednak od kolejnych postanowień. Po ostatnim odwołaniu Służba Ochrony Zabytków wystąpiła do swoich kolegów z innych części kraju z zapytaniem o opinię w sprawie Starego Rynku.
     - Zawsze warto wiedzieć, co o danej sprawie sądzą inni – mówi Mirosław Jonakowski. – Okazało się, że niemal wszyscy przyznali rację naszemu stanowisku. Jeśli nawierzchni Starego Rynku nie zróżnicujemy za pomocą krawężników, powstanie zbyt duża powierzchnia posadzki, która zmieni proporcje jezdni do otaczającej ją zabudowy. Krawężnik o wysokości 2 – 3 centymetrów (krawężniki na innych ulicach Starówki mają około 10 centymetrów – red.) nie stanowi naszym zdaniem bariery architektonicznej. Poza tym, osoby niewidome muszą wiedzieć, gdzie kończy się jezdnia...
     Władze Elbląga nie rezygnują jednak z forsowania swojej propozycji i – jak się dowiedzieliśmy - ponownie wystąpiły do ministerstwa o zmianę stanowiska. W tegorocznym budżecie na rozpoczęcie remontu ulicy Stary Rynek zarezerwowano na ten cel milion złotych.
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Pewnie ktoś ma w tym osobisty interes
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    grupa trzymająca władzę(2004-01-15)
  • Należy przebadać "na okoliczność" wszystkich projektantów miejskich, inspektorów nadzoru, dostawców materiałów i wykonawców, oraz ich szwagrów. Na pewno coś się znajdzie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    śledczy(2004-01-15)
  • ...a na Starym Miescie nadal, juz nie tylko niewidomi, nogi sobie lamia...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Alicja(2004-01-15)
  • Zamknąć Starówkę dla samochodów!!!!!!!
  • Panie Jonakowski, chce Pan przekonać urzędników z magistratu do swoich racji ?, strata czasu, oni znają się najlepiej, zawsze i na wszystkim. Trochę cierpliwości, po następnych wyborach przyjdzie nowa ekipa to się zmienią poglądy, może.
  • A czy czasem gdzieś nie leżą płyty z których musi!!! być wybudowana nawierzchnia ulicy????
  • Zapewne miasto forsując swoją propozycję ma nadzieje, że koszty zwrócą się dzięki większym powierzchnią do wynajęcia na "ogródki piwne" !!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jaculek(2004-01-15)
  • Ja uważam,że powinien byc deptak zamiast zwykłej ulicy!W Gdańsku z ulicy Długiej i Długiego Targu zrobili deptak i miasto zyskało i przynajmniej jakieś rezperentacyjne miejsce,po którym moze sie przechadzać na przykład Gunter Grass!A w Elbłagu nie mamy takiego miejsca i z tego co widać mieć pewnie nie będziemy.Jeśli konserwator zabytków jest taki dokładny w odtwarzaniu naszej Starówki,to niech mi powie dlaczego nie będą odbudowane Kamienice na Bulwarze zaraz niedaleko brzegu,tylko zrobili jakieś schodki i barierki???Tego przed wojna nie było!Czemu na przyklad kamieniczki nie są odtwarzane tak jak naprawde kiedyś wyglądały tylko się tworzy jakieś nowoczesne wizje dawnych budowli,z których i tak po 2-3 latach odbapa tynk i wyglądaja obskórnie!Ludzie weżcie sie w końcu za robote i pozwólcie,żebym chociaż dożył kiedyś,że bedzie nasza Starówka odbudowana!A stary nie jestem wiec macie sporo czasu!Tylko trzeba chcieć!
  • Tiaaa... przez pięć lat nie można było nic robić, bo "Lubocka się uparła!", a od dwóch lat winny bajzla na starówce jest nowyKonserwa ("Jonakowski udaje twardziela")... Doczekamy się na łamach portElu JASNEGO wytłumaczenia stanowiska władzEl, czy przez najbliższe lata będziemy jedynie czytać o kolejnych zaskarżeniach decyzji ^_^
  • Popieram konserwatorów!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Robert(2004-01-15)
  • www.portel.pl popatrzcie na ludzi - dostają nagrody za to ze pracują - a co z piekarzami, sprzedawczyniami itp. ktos ich doceni ?? nie tylko ludzie na stolkach i ich kolesie cos mają
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gwintowt(2004-01-15)
  • DO NIEKTÓRYCH WYPOWIADAJĄCYCH SIĘ: Tu nie chodzi o to czy ma być to deptak czy nie, bo taki BĘDZIE. Lecz chodzi tylko o jego nawierzchnię!!! Możemy mieć deptak równiutki lub deptak z widocznymi krawęznikami i chodnikami. O tak to po krótce wytłumaczyć mozna.
Reklama