Policjanci odnotowali dwa poważne zdarzenia drogowe. Pierwsze miało miejsce w podelbląskim Żurawcu. Tam 21-latek uderzył autem w przydrożne drzewo. Drugie to kontrola drogowa, która zakończyła się zatrzymaniem w policyjnym areszcie kierowcy będącego pod wpływem środków odurzających.
Kierujący fitem ducato 27-latek został zatrzymany przez policyjny patrol w sobotę (6 sierpnia) rano. Narkotest wykazał w jego organizmie obecność amfetaminy i marihuany. W jednej z kieszeni 27-latka policjanci znaleźli aluminiowe zawiniątko z roślinnym suszem. Co więcej, po sprawdzeniu mężczyzny w bazie informatycznej okazało się, że do 2017 roku ma aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Finałem kontroli było zatrzymanie go w policyjnym areszcie.
Również wczoraj, ale około południa, policjanci interweniowali podczas wypadku drogowego, do którego doszło w podelbląskim Żurawcu. Tam 21-latek kierując renault megane z nieznanych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Jego auto zapaliło się. Mężczyznę oraz dwóch pasażerów: 24- i 27-latka przewieziono do szpitala. Kierujący 21-latek w stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do Akademii Medycznej w Gdańsku. Szpitalne badanie wykazało u niego 1,8 promila alkoholu w organizmie. Jak wynika z policyjnych ustaleń osoby w chwili zderzenia nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Również wczoraj, ale około południa, policjanci interweniowali podczas wypadku drogowego, do którego doszło w podelbląskim Żurawcu. Tam 21-latek kierując renault megane z nieznanych przyczyn zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Jego auto zapaliło się. Mężczyznę oraz dwóch pasażerów: 24- i 27-latka przewieziono do szpitala. Kierujący 21-latek w stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem do Akademii Medycznej w Gdańsku. Szpitalne badanie wykazało u niego 1,8 promila alkoholu w organizmie. Jak wynika z policyjnych ustaleń osoby w chwili zderzenia nie miały zapiętych pasów bezpieczeństwa.
podkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu