Przy ulicy Okólnik ma powstać ośrodek jeździecki z hipoterapią z prawdziwego zdarzenia. Chce go stworzyć Fundacja Końskie Zdrowie, która działa w tym miejscu od wielu lat, ale teraz nabrała wiatru w żagle. Chce wykorzystać unijne pieniądze na rewitalizację i zmienić oblicze tego miejsca.
- Głównym celem nadal będzie prowadzenie ośrodka z bezpłatnymi zajęciami hipoterapii dla dzieci i dorosłych, ale chcemy rozszerzyć działalność. Stworzyć całoroczny obiekt z możliwością organizacji pobytu osób niepełnosprawnych, kolonii, organizacji imprez, stworzyć sale do rehabilitacji – wylicza Ewa Obrycka-Błaut, siostra pana Aleksandra.
Na terenie dzierżawionym przez fundację mają powstać nowe stajnie, parkur, tereny rekreacyjne, a nawet minizoo. A to wszystko za pieniądze unijne. Fundacja chce pozyskać środki z programu rewitalizacji.
- Cieszymy się, że miasto wpisało ten teren w Lokalny Program Rewitalizacji, dzięki czemu możemy ubiegać się o unijne środki. Zależało nam co prawda na dzierżawie 30-letniej, ale w wyniku rozmów z miastem okazało się, że możliwa jest ona na 10 lat. Mamy nadzieję, że jak zainwestujemy w ten teren, to umowa będzie przedłużona – dodaje Aleksander Obrycki. - Czas nas goni, bo w czerwcu ogłoszony ma być pierwszy konkurs z programu rewitalizacji. Chcemy w nim wystartować. Mamy już zapewnienie z instytucji finansowej o przydzieleniu kredytu na wkład własny do projektu.
Ze wstępnych szacunków wynika, że inwestycja planowana przez Fundację ma kosztować około 3 milionów złotych, z programu rewitalizacji można uzyskać do 85 procent dofinansowania.
Dzisiaj radni komisji gospodarczej zaopiniowali pozytywnie projekt uchwały dotyczący dzierżawy terenu przy ul. Okólnik na rzecz Fundacji Końskie Zdrowie. Czwartkowe głosowanie na sesji Rady Miejskiej powinno więc być formalnością.