UWAGA!

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa – co udało się zmienić?

 Elbląg, Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa – co udało się zmienić?

Elblążanie korzystają z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. By przybliżyć efekty tego korzystania, elbląska policja będzie cyklicznie pokazywać, co dzięki temu udało się zmienić na plus bezpieczeństwa.

Jedna ze spraw dotyczyła ul. Łęczyckiej. Do KMZB obsługiwanej przez policjantów wpłynęła informacja o niewłaściwej infrastrukturze drogowej. W złączniku znalazł się opis o płynącej po drodze wodzie, która może zamarzać i tworzyć zagrożenie szczególnie na zakrętach. Przyczyną były zalegające w przepustach drogowych liście i błoto.
       - Zagrożenie to zostało usunięte przez administratora drogi, z którym się skontaktowaliśmy – mówi st. asp. Wiktor Kaczmarek. – Zdecydowanie na plus mapy przemawia możliwość dokładnego wskazania miejsca zagrożenia jego opisania a także śledzenia, co z tą informacją się dzieje.
       Aby skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, wystarczy wejść na stronę i wybrać zakładkę dotyczącą mapy.
      
kom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Mieszkam na osiedlu za Politechniką i co mnie bulwersuje i wkur. .. .. to fakt, że w KMZB nagminnie sygnalizowane są m. in. miejsca, w których stoją źle zaparkowane samochody, czyli mimo zakazu - na chodniku, nie mówiąc już o trawnikach - na KMZB jest aż czerwono, a policja nic z tym nie robi. Ile razy przez osiedle przejeżdża radiowóz, widać jak wół takie samochody, a panowie policjanci przejeżdżają i nic sobie z tego nie robią. Tylko marnują paliwo udając, że pracują.
  • A skąd wiesz konfidencie, czy nie robią w tym czasie innych czynności ??? Policjanci widzą takie problemy jak Twój w całym mieście, ale w przeciwieństwie do Ciebie widzą też problem z brakiem miejsc parkingowych i rozumieją tych którzy parkują jak mogą. No chyba że ostro przegną lub podpi. .. oli ich taki ktoś jak Ty, wtedy reagują. .. A wypisanie kilku mandatów na Twoim osiedlu nie naprawi problemu. Uwierz. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    5
    2
    UdającyŻePracuje(2018-02-20)
  • @UdającyŻePracuje - Wierzę, że nagminne wypisywanie mandatów rozwiąże problem ze źle zaparkowanymi samochodami. Tak było już wcześniej gdy KMZB weszła w życie i nagle kierowcy potrafili zaparkować samochody prawidłowo i w miejscach do tego przeznaczonych. W kwestii braku miejsc parkingowych - co mnie to obchodzi? Kupiłeś samochód, to się martw, to Twój problem. Swoją drogą, nazywanie kogoś konfidentem jest chamskie i mało wyszukane, ale czego się spodziewać po kimś, kto np. nigdy nie był w Niemczech. Niemcy bardzo dbają o porządek i bezpieczeństwo wokół swoich posesji i podchodzą do tego bardzo poważnie.
  • Drogi Anonimie, wielki globtroterze. A wyobraź sobie że byłem i w Niemczech i w kilku innych krajach Europy. .. Widziałem to i tamto i nie uważam że tam, w wielkim świecie wszyscy tak przykładnie parkują itp itd. Nie uważam się również za chama. Jestem szczery i mówię co myślę o takich osobach jak Ty. Jeśli przeszkadzają Tobie samochody '' somsiadów '' parkujące '' na zakazie '' to dzwoń na ten darmowy numer 997,tylko pamiętaj żeby mieć jaja i nie robić tego anonimowo. .. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    2
    1
    UdającyŻePracuje(2018-02-20)
  • @UdającyŻePracuje - Dziękuję za pouczenie i możesz się spodziewać moich anonimowych donosów i telefonów. Nie wiem kim jesteś, ale przedstawianie się jako UdającyŻePracuje podejrzewam nie jest Twoim imieniem i nazwiskiem, czyli również jesteś anonimem. W kwestii "bycia za granicą" - jak to określiłeś, wskazuje tylko na to, że byłeś tam tylko przejazdem, nie mieszkałeś za granicą więc nie wypowiadaj się w tej kwestii.
Reklama