UWAGA!

Książki "do wzięcia"

 Elbląg, Książki "do wzięcia"

Dziś w Gildii Kupców Żuławskich odbyło się oficjalne otwarcie półki z darmowymi książkami. Była to inauguracja ogólnopolskiej akcji czytelniczej "Uwolnij książki" w Elblągu.

"Bookcrossing", bo tak akcja nazywa się za oceanem, narodził się w 2001 r. w Stanach Zjednoczonych. Polega na pozostawianiu książek w miejscach ogólnodostępnych, takich jak parki, szkoły, autobusy. Wcześniej należy książce nadać numer identyfikacyjny i wpisać go na stronę internetową www.bookcrossing.pl, by śledzić jej wędrówkę.
     W sierpniu ub. r. akcją "Uwolnij książki" zainteresowali się młodzi poznaniacy, Lechosław Gawroński i Maciej Ślużyński. Założyli punkt "bookcrossingowy" w Poznaniu, a w chwilę potem zaczęły powstawać podobne w innych miastach Polski, m.in. w Warszawie, Bydgoszczy, Gdańsku czy Pile. Od dzisiaj również elblążanie mają swoją półkę z książkami.
     Na półce, która znajduje się w Gildii Kupców Żuławskich, pojawiły się pierwsze książki. Kilka egzemplarzy ofiarował artysta plastyk, publicysta i prozaik, Ryszard Tomczyk.
     - Jest to bardzo ciekawa inicjatywa i gorąco ją popieram - mówił podczas inauguracyjnego spotkania. - Deklaruję czynne w niej uczestnictwo.
     Równie zadowolony z "bookcrosingowego" punktu był elbląski radny, prezes Elbląskiej Izby Gospodarczej, Lucjan Filaszkiewicz.
     - Jeżeli będzie oddźwięk na tę akcję i ludzie uwierzą, że nie stoi za nią żaden interes, to powinna ona zostać odebrana pozytywnie przez elblążan - mówił Filaszkiewicz. - Na dobry początek sam jutro przyniosę 100 książek i ustawię na półce.
     W spotkaniu inauguracyjnym w Gildii uczestniczył także Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej, który na znak, że inicjatywa mu się podoba, także przyniósł kilka książek.
     - Chodzi przecież o to, by książka nie stała na półce, ale o to, by kolejni ludzie po nią sięgali - mówił dyrektor Nowiński. - Nie chcesz już czytać książki, daj ją komuś innemu.
     Każda książka powinna być opatrzona numerem identyfikacyjnym i powinna zawierać ulotkę informującą, jak ją "uwolnić". Wzór takiej karty jest dostępny na stronie internetowej bookcrossingu.
     Książki "do wzięcia" nie będą leżały tylko w Gildii.
     - Mamy kilka pomysłów na inne miejsca, może bardziej dostępne, gdzie będzie można porzucić książkę - zapowiedziała Anna Dudzińska, nauczycielka w SP nr 1 w Elblągu, szefowa elbląskiej akcji "Uwolnij książki". - Myślałam o przychodniach lekarskich, salonach fryzjerskich, czyli o miejscach, gdzie spotyka się dużo ludzi.
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • CZy ta informacja stracilaby na jakosci gdyby nie wymieniono w niej wszystkich tych nazwisk oczekujacych oklaskow? Chwala im...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Czytelnik(2004-01-14)
  • co najwyzej podrzucę; porzucę - never.
  • Szkoda ze nie wiedzialam o tej akcji / otwarciu/ wczesniej tez bym przyniosla kilka ksiazek to moze i mnie by wymienili?? A tak powaznie to podoba mi sie uwalnianie ksiazek, oby tylko kazdy pamietal o swojej wolnej ksiazce i oddaniu jej tej wolnosci po przeczytaniu. Powodzenia elblążanie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nazwisko(2004-01-14)
  • Fajnie, że w Elblągu zaczęliśmy "uwalniać książki". Na pewno włączę się i przyniosę kilka swoich książek wartych przeczytania. I możewypatrzę coś interesującego dla siebie. Pozdrowienia dla elbląskich inicjatorów akcji i dla wszystkich przyjaciół książek.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tamara(2004-01-15)
  • Czytelniku! Nie wiem czy ta informacja byłaby ciekawsza bez podania nazwisk, chyba ze masz coś naprzeciw wymienionym osobom.Uwierz mi spróbowałem przeczytać ten tekst z pominięciem nazwisk i....pozostał tekst li tylko informacyjny, którego treśc juz nie raz była zamieszczana/o bookcrossingu/. Wydaje mi się, iż wpisanie konkretów w postaci nazwisk osób mniej lub więcej lubianych, niejako "okrasza" taką informację i może wpłynąć zachęcająco do udziału w przedsięwzięciu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    egzegeta(2004-01-15)
  • Co do nazwisk umieszczonych w artykule... Ci wszyscy ludzie zrobili to, co zrobili ZA DARMO. A my, czyli BookCrossing Polska chcieliśmy im podziękować najlepiej, jak umiemy. I tez robimy to ZA DARMO. Bo o to w tym wszystkim chodzi. P.S. Przed chwilą na stronie www.bookcrossing.pl zarejestrował się dwutysięczny użytkownik :-)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Maciej Ślużyński(2004-01-15)
  • Udalo mi sie dojechac z Trojmiasta na otwarcie Waszej polki. Jestem pelen podziwu dla spolecznosci elblaskiej - jak potraficie sie zorganizowac i z jakim rozmachem cos stworzyc. Elblag gora, gratuluje! :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Sasiad(2004-01-15)
  • Czytelniku i egzegeto, jeśli już tak poruszyliście temat nazwisk, to czy zwróciliście uwagę na fakt, że zostały podane różne nazwiska (nawet inicjatorów z Poznania), a brak nazwisk twórców elbląskich??? Chy Do REDAKCJIi: Dlaczego brak nazwisk(a) twórców elbląskiego "Bookcrossingu". Chyba im się należy wspomnieć o nich. Nie każdy jest chętny, żeby cokolwiek organizować, a jednak ktoś się znalazł i wypadałoby o nim wspomnieć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    książka(2004-01-15)
  • Proponowałbym w ogóle wymienić wszystkich, ktorzy przyszli w kolejności alfabetycznej. Acha, i jeszcze poproszę o grupowe (tylko bez skojarzeń) zdjęcie - coś np. jak fotki klasowe z podstawówki - wszyscy w szeregach i z panią.
  • Generalnie zauważyłem, że jak się nie ma nic do powiedzienia (na temat), to aby kogokolwiek swoją miernotą zainteresować, najlepiej jest coś skrytykować (cokolwiek, np. że jest za dużo nazwisk albo za mało itp. - nieważne). W związku z tym sądze, że gros ludzi wypowiadających się tutaj i tak nie ma zamiaru wziąć udziału w akcji.
  • Akcja jak najbardziej chwalebna. Dobrze byłoby, gdyby nie została akcją jednorazową i że młodzież (i nie tylko) będzie w tym na stałe uczestniczyć. Wysiłku wielkiego nie wymaga, a intelekt można poprawić. Chyba warto, czyż nie?
  • Dziękuję "książce" w imieniu grupki zapaleńców, którzy to wszystko zorganizowali, za chęć publicznego pochwalenia nas. Muszę w tym miejscu wyjaśnić, że nasz udział został przemilczany na NASZĄ PROŚBĘ. Dlaczego? Bo ruch Bookcrossing.pl to miejsce dla ludzi, którzy chcą zrobić i robią coś dla innych zupełnie bezinteresownie, a do tego sprawia im to przyjemność. Dodam jeszcze to, że w trakcie organizacji Otwarcia, poznaliśmy mnóstwo wspaniałych ludzi, nie tylko z Elbląga, ale i z całej Polski, którzy wspomagali nas radą i czynem, bez pomocy, których nie udałoby się przygotować tego wszystkiego. Jednak największą satysfakcję daje nam zainteresowanie i przychylność elblążan oraz fakt, że już po 24 godzinach większość książek zniknęła z półki! :-))) Dla uspokojenia niektórych czytelników Portelu powiem, że nie jest to koniec naszych działań i jeszcze nie raz zobaczycie tego efekty :-) Zresztą... po co czekać? Przyłączcie się do nas :-))) Mam nadzieję, że Redakcja Portelu nie ma nic przeciwko temu, aby wymienić dwie elbląskie firmy: "Centrum poligraficzno-reklamowe" z Kazimierzowa i "Zakład Poligraficzny ELGRAF", dzięki którym zupełnie ZA DARMO mamy takie ładne naklejki na książki oraz ulotki informacyjne. Dziękujemy :-)))
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zbynio(2004-01-15)
Reklama