UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • One nie są straszne ogarnijcie. .. Sama je głaszcze :D
  • W Próchniku pewien Pan prowadzi sprzedaż dziczyzny. Mięso jest próżniowo pakowane i zbadane. Od szynki, karkówki, schabu z dzika, do udźca z jelenia czy np gulaszowego za nie duże pieniądze. Do tego jest też karma dla psów z dziczyzny bodajże za 3 złote za kilo. Sama tam, jeżdze od ponad roku i polecam każdemu, kto nie próbował a ma dość szpikowanej sterydami wieprzowiny czy wołowiny.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Pielęgniarka(2013-11-09)
  • nowe osiedle nad Jarem; )
  • Mieszkam na Bielenach a tam dzików jest nie mało i jakoś nikomu jeszcze nic nie zrobiły
  • To jest znak że zima będzie długa i bardzo mroźna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bynio199(2013-11-09)
  • Żadna rewelacja. Dziki na Tuwima pokazują się przez cały rok niezależnie od pory dnia i nocy - ostatnio w biały dzień w godzinach południowych grupka kilku osobników biegała przy blokach i dopiero grupa chłopaków przegoniła je do lasu. Nie wiem czy takie ganianie dzików do lasu jest bezpieczne, ale chłopcy dali radę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    TomekL(2013-11-09)
  • Same dzikie zwierzęta się w mieście pojawiły dziwki, wilki. Dobrze miasto się wyludnia, lepszy taki obywatel jak żaden!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Moczydłowski(2013-11-09)
  • zawsze się zastanawiam jak widząc jakieś zwierzę można chcieć mu odebrać życie - co to by mi dało? moim zdaniem trzeba zakazać im polowań, nie można zabijać tylko dla 'przyjemności' z zabijania (patrz polowania na ptaki), przecież nie jest tak że jak nie będą zabijać zwierząt, to będą zabijać. .. regulacją stanu zwierzyny zajmą się drapieżniki(wilki, rysie, pumy-teraz prawie juz wytępione jak wiele innych gatunków), ale dla najbardziej zawziętych myśliwych można wprowadzić taki model jak w wędkarstwie 'catch and release' czyli strzał nabojem usypiającym, zdjęcie z "upolowanym" zwierzakiem i z powrotem go do lasu . Strzelby takie już istnieją, nie są wcale drogie przy cenach tradycyjnych sztucerów, a zasięg mają taki jak broń gładkolufowa. nie będziemy pierwsi, bo bodajże Holandia zakazała już polowań, ale pomyślmy ilu zwierzętom ocalimy życie i oszczędzimy cierpień. Z łowieckim pozdrowieniem dla naprawdę kochających przyrodę - Darz Bór
  • Widzę że Departament Kryzysowy wydaje jakieś ulotki, Leśniczy ostrzega i przestrzega, a reszta co robi? Przecież dziki są, pojawiają się, więc albo działania nieskuteczne albo w niewłaściwym kierunku. Co robi Marszałek, bo dziki należą do Skarbu Państwa, co robią myśliwi, co robi Departament Ochrony Środowiska, co robią ci od ochrony zwierząt? Z artykułu nic nie wynika. Czytałem już chyba z 10 takich artykułów robionych zza biurka. Na tytuł Redaktora czy Dziennikarza to trzeba zasłużyć, ale na pewno nie przez takie artykuły. Pisać dla PORTEL. PL zobowiązuje. To nie elblag24 czy info. elblag. .Jesień - sezon ogórkowy - dziki.
  • Beniu, litości. Zdajesz sobie sprawę że takie strzelby jak ty to nazywasz, mają donośność skuteczną 60 metrów, a trafić coś można z 20,w ruchu to może z 10.Strzykawki (te pociski) są długie, niestabilne w locie i mało celne. Strzykawka kosztuje 116 zł, plus igła 10 zł. Strzelając do dzika, jest to na jeden strzał bo ulega zniszczeniu. Pomijam fakt że środek farmakologiczny kosztuje ok. 75 zł i może być nabywany tylko przez lekarza weterynarii a przy aplikacji środka (strzale) musi być obecny lekarz weterynarii. Więc Beniu co tam mówiłeś?
  • Interesuje mnie kupno przebadanej tuszy dzika, oczywiscie do celów konsympcyjnych. Wiem gdzie można kupić mrozone mięso, ale ja chciałabym kupić całego, złowionego dzika. Jeśli ktoś zna jakiś namiar na taki punkt lub osobę to prosze o pomoc. Obrzydza mnie drób, faszerowane hormonami i sterydami mięso świń i krów.
  • Beniu. W Holandi wszystko chronią, bo tam wycieli wszystkie lasy praktycznie do zera. Więc nie ma co sie dziwić. U nas sytuacja wygląda nieco inaczej. Z roku na rok lasów przybywa. Rośnie populacja dzików, jeleni. Gdyby myśliwy przestali kontrolować ich populacje, po dwoch latach mielibyśmy fale dzikiej zwierzyny na miasta, szukającej pożywienia. Pewnie, że wilki chętnie by powróciły do miejscowych lasów, tylko nie wiem czy większości ludziom by się to podobało. Czy gdyby nagle pojawiły się śmiertelne ataki na ludzi, np w Bażantarni, dalej byś tak uważał? Nie sądze. Gdyby wilki rozszarpały i zjadły twoje dziecko czy kogoś bliskiego z rodziny zapewne pierwszy byś krzyczał- "Gdzie są myśliwi"; )
Reklama