UWAGA!

Kurczą się, żeby przeżyć (Opowieści z lasu, odc. 34)

 Elbląg, Sorex minutus, czyli ryjówka malutka
Sorex minutus, czyli ryjówka malutka

Jesień i zima to trudny okres dla zwierząt, dlatego aby przetrwać każde z nich radzi sobie jak może. Jedne, jak popielica szara, zapadają w stan hibernacji. Inne, na przykład kuna leśna czy ryś, są aktywne i polują. Istnieje też trzecie wyjście.

Ryjówkę aksamitną, średnią i malutką łączy nie tylko to, że należą do jednego rodzaju. Wszystkie trzy stały się podstawą badań prowadzonych przez Augusta Dehnela, polskiego zoologa, organizatora i wieloletniego kierownika Zakładu Badania Ssaków PAN w Białowieży. To on w 1949 r. jako pierwszy zauważył, że zwierzęta te zimą kurczą się.
       - Zjawisko Dehnela polega m.in. na zmniejszeniu masy i długości ciała u tych zwierząt, redukcji wielkości czaszki, masy mózgu oraz innych, energochłonnych narządów – mówi Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg. - Dzieje się tak dlatego, że zmniejsza się ilość dostępnego pokarmu, więc zwierzęta te, aby przeżyć, zmniejszają swoje potrzeby energetyczne.
       Na wiosnę wszystko to, co się skurczyło powiększa się. 
       Małgorzata Jefimow z Zakładu Fizjologii Zwierząt Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu w swojej książce "Strategie adaptacyjne małych ssaków do zimy" podaje, że zjawisko sezonowego obniżenia masy ciała można również zauważyć np. u chomika syryjskiego czy chomiczka syberyjskiego, nornika burego czy suwaków mongolskich (nazywanych również myszoskoczkami mongolskimi).

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama