UWAGA!

Kwestia kary

Elbląska inspekcja ochrony środowiska uważa, że sprawą dużego wycieku paliwa w Kurowie Braniewskim powinna się zająć prokuratura.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało wysłane do prokuratury w Braniewie. W ocenie elbląskiej inspekcji, właściciel bazy, jedna z warszawskich firm, złamał przepisy dotyczące ochrony środowiska oraz kodeksu karnego.
     - Mimo takiego obowiązku, o zdarzeniu nie zostały powiadomione odpowiednie służby, a sam wyciek spowodował znaczne zniszczenia w świecie roślinnym i zwierzęcym - wyjaśnia Krystyna Wątroba, szefowa inspekcji w Elblągu. Zgodnie z przepisami, rekultywację zanieczyszczonego terenu będzie musiał wykonać właściciel bazy. Jeśli jednak postępowanie prokuratorskie potwierdzi podejrzenia inspektorów, odpowiedzialnym za wyciek grożą nawet 2 lata więzienia.
     Przypomnijmy, z ustaleń inspektorów wynika, że podczas przeładunku z cystern kolejowych do zbiorników wyciekło prawie 230 tysięcy litrów oleju napędowego. Paliwo spłynęło po ziemi i przedostało się do rowu melioracyjnego oraz na połączone z nim mokradła. Podjęta przez pracowników zakładu akcji ratunkowa pozwoliła odzyskać jedynie część rozlanego oleju. Inspekcję poinformowała o wycieku kilkanaście dni po fakcie anonimowa osoba.
SZ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama