Mieszkam w tym bloku i mam okno na tę ławeczkę. Wiem o jaka Panią chodzi. jest schorowana i mieszka na parterze ale ani razu nie widziałem jej siedzącej na tej ławeczce (od 2 lat). Ona nie ma siły wyjść już z domu. A Pani, która chodziła z podpisami normalnie się pytała a nie nachodziła sąsiadów. Nie wiem skąd macie takie dane. A na ławeczce to ciągle siedzą pijacy i gnoje. Wczoraj trzech pijaków prowadziło czwartego bo juz nie czuł nóg od alkoholu. Siedzieli potem na ławeczce. STOP Ławeczce!